„Przyjmę powołanie do reprezentacji Polski. To będzie zaszczyt!”

2018-02-28 15:59:22; Aktualizacja: 6 lat temu
„Przyjmę powołanie do reprezentacji Polski. To będzie zaszczyt!” Fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Super Express I Jagiellonia Białystok

Zawodnik Jagiellonii Białystok, Taras Romanczuk, wypowiedział się na łamach „Super Expressu” na temat potencjalnej gry w reprezentacji Polski.

Kilka dni temu 26-letni defensywny pomocnik, który urodził sięna Ukrainie, otrzymał polskie obywatelstwo. Dzięki niemu Romanczukprzede wszystkim zwolnił miejsce dla piłkarza spoza UniiEuropejskiej w zespole „Jagi”. Od dawna przebąkiwało sięjednak, że na takim ruchu może skorzystać również polska kadra.Sprawę skomentował sam Romanczuk.

- Przychodzi powołanie ico…? Oczywiście przyjmuję! To wielka sprawa, zaszczyt zagrać dlaPolski. Myślę, że gdybym założył koszulkę z Orłem, tosprawiłbym wielką radość swoim bliskim. U mnie w domu od zawszebyły związki z Polską. Nigdy nie wypieraliśmy się pochodzenia. Apierogi babci pamiętam do dziś - powiedział pomocnik „SE”,dodając jednak, że do całej sprawy podchodzi z dystansem:

-Nie myślę o tym. (…) Wykonuję swoją robotę. Jeśli treneruzna, że robię to na tyle dobrze, żeby mnie powołać to, tozrobi (cały wywiad TUTAJ). 

Romanczuk trafił do Polski w 2013 roku,rozpoczynając grę w Legionovii Legionowo. Kilkanaście miesięcypóźniej został on zawodnikiem Jagiellonii, w której koszulcewystąpił jak dotąd 130 razy.

Zawodnik jakiś czas temuopowiadał o swoich polskich korzeniach w rozmowie z oficjalnąstroną internetową Jagiellonii: - W domu zawsze pamiętaliśmy otym, że dziadkowie i pradziadkowie pochodzą z Polski. Mieliśmywszystkie dokumenty, które to potwierdzały. Pamiętam jeszcze, żejak byłem mały, pradziadek mówił mi, że miał gospodarstwo rolnew Sobiborze, około 5 hektarów ziemi. Później w tej miejscowościpowstał niemiecki obóz koncentracyjny. Moja babcia urodziła się wPolsce, ale trwała wtedy II wojna światowa i babcia wraz zrodzicami została przesiedlona.