Przyszłość Sergio Ramosa wyjaśniona

Obecna umowa między stronami zakłada współpracę do 30 czerwca bieżącego roku. Władze długo zwlekały z podjęciem ostatecznej decyzji o zatrzymaniu Hiszpana. Wydaje się, że porozumienie zostało osiągnięte, a odnowiona współpraca oprze się na bardziej restrykcyjnych warunkach dla piłkarza.

37-latek rozegrał w tym sezonie 43 spotkania, stanowiąc o sile defensywy pod nieobecność kontuzjowanego przez dłuższy okres Presnela Kimpembe.

Konkrety, takie jak wynagrodzenie piłkarza czy potencjalne bonusy, nie są znane, lecz wiadomo, że oczekiwane minuty legendy Realu Madryt drastycznie spadną. Wszystko za sprawą wzmocnień, jakie latem dokonają się na Parc des Princes.

Mistrza Francji zasili Milan Škriniar jako wolny agent po opuszczeniu Interu Mediolan.

Lucas Hernández też jest o krok od przeprowadzki nad Sekwanę. Szczegóły kontraktu zostały uzgodnione, ale uczestnik 1/8 finału Ligi Mistrzów tej edycji musi jeszcze przekonać Bayern Monachium.

Na wypadek fiaska jako alternatywa reprezentanta „Trójkolorowych” jawi się Aymeric Laporte z Manchesteru City.

O prognozach traktujących o pozostaniu Ramosa wcześniej pisało już „Le Parisien”. „Relevo” z kolei donosiło, że lukratywną ofertę o zarobkach sięgających 50 milionów euro za sezon wystosowało mu saudyjskie Al-Hilal.

W kończącej się kampanii mistrz świata z 2010 roku dołożył trzy trafienia i asystę.