Puchar Hiszpanii: Szalona końcówka w meczu Elche - Real Madryt. Trzy gole w dogrywce [WIDEO]

„Los Blancos” od początku zawodów mieli ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale nie bardzo potrafili zagrozić bramce rywali. W drugiej połowie faworyt zawodów wrzucił wyższy bieg, lecz i to na niewiele się zdało. Swoich szans nie wykorzystywał głównie Vinicius Junior.

Jednocześnie atmosferę co jakiś czas podgrzewał Jorge Figueroa Vázquez, który dla przykładu w okolicach 80. minuty odgwizdał faul Toniego Kroosa. Problem w tym, że Niemiec nawet nie dotknął przeciwnika. Nic więc dziwnego, że zawodnik zaczął otwarcie protestować. Efekt? Żółta kartka.

Ostatecznie w regulaminowym czasie gry gole nie padły, a sędzia zarządził dogrywkę.

W 102. minucie Marcelo zatrzymał wychodzącego sam na sam z bramkarzem Tete Morente. Mając to na uwadze, arbiter nie mógł zrobić nic innego, jak pokazać Brazylijczykowi czerwoną kartkę.

Do rzutu wolnego podszedł Gonzalo Verdú, a piłka po odbiciu od muru wróciła do stopera, który zdecydował się na strzał. Następnie futbolówka trafiła w Daniego Ceballosa, po czym wpadła do siatki.

Gdy wydawało się, że Real Madryt jest już na deskach, chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy dogrywki bramkę na 1:1 zdobył Isco, a piłkę dostał od… Ceballosa. To nie wszystko.

W 116. minucie David Alaba fantastycznym podaniem uruchomił wprowadzonego niespełna pół godziny wcześniej Edena Hazarda, a Belg minął wychodzące bramkarza i skierował piłkę do pustej bramki.

Przed końcem dogrywki gospodarze cieszyli się jeszcze z trafienia na 2:2, ale w tej sytuacji sędzia dopatrzył się przewinienia na Lucasie Vázquezie i przerwał ich radość. Następnie rzut karny próbował wymusić Pere Milla, za co otrzymał żółtą kartkę, a że było to jego drugie upomnienie, to wyleciał z boiska.

Tym sposobem, po wielce emocjonujących zawodach, „Królewscy” pokonali Elche 2:1 i awansowali do ćwierćfinału Pucharu Hiszpanii.