Quique Setién otwarty na powrót na ławkę trenerską. „Pokonałem już żałobę po Barcelonie”

2020-12-29 08:28:24; Aktualizacja: 3 lata temu
Quique Setién otwarty na powrót na ławkę trenerską. „Pokonałem już żałobę po Barcelonie”

Quique Setién przyznał, że przezwyciężył już trudy związane z przedwczesnym zakończeniem współpracy z Barceloną i wyraził otwartości do powrotu do pracy w charakterze szkoleniowca.

62-latek przejął stery nad ekipą z Camp Nou po zwolnieniu Ernesto Valverde w połowie stycznia. Przedstawiciele klubu wierzyli głęboko w to, że dokonali właściwego wyboru i nowy trener wpłynie w znaczącym stopniu na poprawę gry oraz wyników osiąganych przez „Dumę Katalonii”.

Niestety FC Barcelona pod wodzą byłego opiekuna UD Las Palmas czy Betisu nie wykonała znaczącego oraz spodziewanego skoku jakościowego i w ostatnim meczu sezonu poniosła bolesną oraz kompromitującą porażkę z Bayernem Monachium (2:8) w 1/4 finału Ligi Mistrzów.

Ta przegrana przechyliła szalę na niekorzyść kontynuowania współpracy z Quique Setiénem, który po ośmiu miesiącach pożegnał się z piastowanym stanowiskiem.

Od tego momentu doświadczony szkoleniowiec nie zdecydował się na powrót do pracy, ale jak sam przekonuje uporał się ze skutkami związanymi ze zwolnieniem z ekipy z Camp Nou, w której wykonał większą część z postawionych mu zadań.

- Już przezwyciężyłem żałobę, przez którą musiałem przejść po tym, co wydarzyło się w Barcelonie. To był dla mnie kolejny wypadek, który musisz brać na siebie jako część swojej pracy - przyznał 62-latek.

- To doświadczenie było dla mnie czymś niezwykłym. Prawdą jest, że nie wykonaliśmy wszystkiego tak, jak sobie wyobrażaliśmy od początku, ponieważ wiele spraw się skomplikowało. Oczywiście wróciłbym do Barcelony i nigdy nie żałowałem, że przyjąłem propozycję poprowadzenia takiego klubu - dodał Hiszpan.

- Mimo wszystko posiadane przez nas dane pokazały, że udało nam się poprawić niektóre nie najlepiej funkcjonujące elementy: odzyskaliśmy znacznie więcej piłek na połowie przeciwnika, zwiększyliśmy swoje posiadanie piłki i znacznie lepiej kontrolowaliśmy przebieg gry lub zdobywaliśmy więcej bramek. To obiektywne dane - stwierdził Setién, który powiedział na koniec, że nie ma ciśnienia na szybki powrót do pracy, ale czeka jednocześnie na nadarzającą się okazję.