Rangersi odrzucili ofertę Briana Kennedy\'ego

Jeden ze szkockich gigantów, Glasgow Rangers, zmaga się z ogromnymi kłopotami finansowymi, długi klubu mają wynosić około 50 milionów funtów. W klubie władze sprawuje zarząd komisaryczny, trwają poszukiwania nowego właściciela.

3 kandydaci byli wymieniani jako Ci, między którymi rozegra się walka o przejęcie Glasgow Rangers. Było to konsorcjum Blue Knights, amerykańska spółka z siedzibą w Chicago, Club 9 Sports, oraz Brian Kennedy, amerykański biznesmen, właściciel angielskiego klubu rugby, Sale Skarks.

Jak podało BBC, oferta Kennedy'ego została odrzucona. Do tej pory, to właśnie Amerykanin wydawał się najpoważniejszym kandydatem do przejęcia szkockiego klubu.

- Czuję rozczarowanie, ale nie jestem zaskoczony tą decyzją. Zawsze mówiłem, że zaangażowałem się tylko ze względu na dobro klubu i wygląda na to, że moja oferta po prostu nie okazała się wystarczająco dobra. Cieszę się, że sprawa nabiera tempa i mam nadzieję, że zarząd wybierze Paula Murray'a i jego Blue Knights, bo wydaje mi się, że im najbardziej zależy na dobru klubu. - powiedział Kennedy.

Kłopoty finansowe są przyczyną znaczących osłabień drużyny. Z "The Gers" pożegnał się Greg Wylde, który trafił do Boltonu, szykują się już kolejne odejścia. Karą było także odjęcie 10 punktów w tabeli Scottish Premier League, oraz brak występów w przyszłorocznej edycji europejskich pucharów.