Real Madryt bez wiary w transfer Erlinga Brauta Haalanda. Do tego klubu najprawdopodobniej trafi Norweg

2022-03-18 11:49:51; Aktualizacja: 2 lata temu
Real Madryt bez wiary w transfer Erlinga Brauta Haalanda. Do tego klubu najprawdopodobniej trafi Norweg Fot. BVB TV
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Goal.com

Erling Braut Haaland z każdym dniem zbliża się do podjęcia decyzji w kwestii przyszłości. W Realu Madryt panuje przekonanie, że Norwegowi najbliżej w tej chwili do Manchesteru City - informuje hiszpański Goal.com.

Sylwetka Erlinga Brauta Haalanda nie schodzi z czołówek europejskich mediów sportowych. To właśnie o przyszłości i potencjalnym letnim transferze Norwega mówi się w tej chwili chyba najwięcej. Niemalże na pewno latem opuści on Borussię Dortmund.

Ewentualny nabywca skorzysta zatem z klauzuli wykupu, która została zawarta w kontrakcie i którą rzekomo można aktywować do końca kwietnia. Sam zawodnik prawdopodobnie złoży pisemny wniosek do władz klubu o chęci aktywowania tego zapisu, a nabywca wpłaci odpowiednią kwotę na klubowe konto. Mowa o mniej - więcej 80 milionach euro.

Od dłuższego czasu w grze według większości mediów pozostają trzy kluby, w porywach do czterech, a więc Manchester City, Real Madryt, FC Barcelona i ewentualnie Bayern Monachium.

Bazując na informacjach, które pozyskał hiszpański oddział Goal.com, wszystko zmierza ku temu, że zawodnik zasili jednak pierwszą z tych ekip. Podobne przeświadczenie panuje zresztą w stolicy Hiszpanii.

Działacze „Królewskich” są pesymistycznie nastawieni do sprawy i na ten moment nie widzą większych szans na to, by 21-latek zawitał w lipcu Estadio Santiago Bernabéu. Norweg chce być liderem projektu, a w towarzystwie Kyliana Mbappé i Karima Benzemy może być o to trudno.

Czy zatem rzeczywiście Haaland trafi do Manchesteru City? Christian Falk informował niedawno, że w Dortmundzie panuje przeświadczenie, iż nie tylko dogadał się on z mistrzem Anglii, ale również podpisał wstępne porozumienie. Jeśli do transakcji dojdzie, napastnik stanie się najlepiej opłacanym piłkarzem Premier League, bo tygodniowo ma inkasować 500 tysięcy funtów.

Urodzony w Leeds atakujący rozegrał w tym sezonie 21 meczów, w których strzelił 23 gole i zanotował sześć asyst.