Real Madryt blisko sprzedaży Takefusy Kubo, któremu nie udało się nawet zadebiutować

Takefusa Kubo może opuścić Real Madryt bez rozegrania ani jednego spotkania w tym klubie. Do jego wykupienia dąży Real Sociedad - donoszą Sergio Santos i Alfredo Matilla z Relevo oraz „AS”.

Mimo że Japończyk do „Królewskich” dołączył latem 2019 roku, a umiejętności mu nie brakuje, to jak dotąd nie zadebiutował w koszulce madryckiej ekipy. Wszystko przez brak miejsca dla piłkarza bez europejskiego paszportu.

Skrzydłowy lub ofensywny był już wypożyczany do Mallorki, Villarrealu, Getafe, a ostatni sezon spędził ponownie w Mallorce. W ocenie Realu Sociedad to odpowiedni moment, aby położyć kres tułaczce 21-letniego zawodnika.

Zainteresowanie Takefusą Kubo wyraża Real Valladolid, ale tu pod uwagę brane jest jedynie wypożyczenie. Do niedawna takie rozwiązanie rozważał również Real Madryt.

Popularne

Previous

Jak radzi sobie Vladan Kovačević po odejściu z Rakowa Częstochowa?

POTWIERDZONE: Klub Ekstraklasy rozmawiał na temat transferu Ángela Rodado

POTWIERDZONE: Gonçalo Feio zgłosił się do tego klubu. „Oferował swoje usługi przez naszą dyrekcję sportową”

„Dlatego odrzuciłem ofertę Lecha Poznań”

Na to czekali kibice FC Barcelony! „On wraca”

Rúben Vinagre zdecydowany! Odrzucił trzy oferty z Hiszpanii

Thiago Motta wykonał telefon do reprezentanta Polski. Transfer do Juventusu możliwy już w styczniu?!

Michał Probierz szuka zawodnika na tę pozycję. Najlepszy kandydat „siedzi w domu na kanapie”

Next

„Los Blancos” doszli jednak do wniosku, że być może sprzedaż osiemnastokrotnego reprezentanta Japonii nie jest takim złym pomysłem, jeśli tylko w porozumienie znajdzie się możliwość jego odzyskania w przyszłości.

Według najnowszych wieści Baskowie są wręcz przekonani, że podczas nachodzącego tygodnia uda się im sfinalizować zakup Kubo. Wstępnie mówimy o kwocie około pięciu milionów euro.

Jeśli te informacje znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości, może to oznaczać, że autor sześciu goli i siedmiu asyst w 93 meczach LaLigi straci szanse na premierowy występ w koszulce RMCF. On sam jednak zdaje się tym nie przejmować i dał już „zielone światło” na transfer.