Real Madryt: Florentino Pérez nie pozostawia złudzeń w sprawie przyszłości Carlo Ancelottiego
2023-05-07 08:40:12; Aktualizacja: 1 rok temuCarlo Ancelotti zdobył z Realem Madryt upragniony Puchar Hiszpanii. Media spekulowały ostatnio o przyszłości Włocha, sugerując, że jego czas na Estadio Santiago Bernabeu przeminął. Florentino Pérez rozprawił się z plotkami.
„Królewscy” finałów nie przegrywają, o czym przekonali w minioną sobotę. Madrycka drużyna po dziewięciu latach przerwy podniosła Puchar Hiszpanii, pokonując w finale waleczną Osasunę. Podopieczni Jagoby Arassate mogli opuszczać murawę andaluzyjskiego Estadio La Cartuja z podniesionymi głowami, bo faktycznie sprawili hiszpańskiemu gigantowi sporo kłopotów.
Real jednak całkowicie zasłużył na zwycięstwo. W kluczowym momencie wszedł na najwyższy poziom, nie dając szans przyjezdnym z Pampeluny. Dwie bramki niedocenianego Rodrygo załatwiły sprawę. 20. trofeum Copa del Rey powędrowało do uginającej się gabloty stołecznego klubu.
Carlo Ancelotti po swoim powrocie na Estadio Santiago Bernabeu zdobył zatem wszystkie możliwe trofea. Bilans w tej kampanii może jeszcze poprawić, gdyż nadal jego podopieczni walczą w Lidze Mistrzów. Możliwe, że w starciu z Manchesterem City nie są postrzegani za faworytów, aczkolwiek niedocenianie ich to wielka głupota.Popularne
Oczywiście, sobotnia gloria nie tuszuje rozczarowującego sezonu Realu w rozgrywkach ligowych. To głównie z powodu słabych wyników w LaLidze wróżono, że 63-letni trener nie wypełni kontraktu. Dodatkowo w międzyczasie pojawiły się doniesienia o zainteresowaniu federacji brazylijskiej, szukającej nowego selekcjonera.
Po finale Pucharu Hiszpanii prezes 14-krotnych zdobywców Ligi Mistrzów, Florentino Pérez, odniósł się na temat tych plotek. Wydaje się, że nie pozostawił żadnych złudzeń.
- Ancelotti wypełni kontrakt? W te spekulacje my nigdy nie weszliśmy i nie wiem, kto o tym opowiada. On sam też w to nie wchodzi. Nawet nie chcę o tym rozmawiać. Ten temat nie istnieje. On ma kontrakt na ten sezon i kolejny, a my jesteśmy z niego zadowoleni - przekonywał 76-latek.