Real Madryt w uprzywilejowanej sytuacji przy rejestracji nowej gwiazdy

Po opuszczeniu przez Wielką Brytanię struktur Unii Europejskiej zawodnicy występujący poza granicami kraju zaczęli mieć problem. Brexit doprowadził do sytuacji, w której między innymi gwiazdor Realu Madryt Gareth Bale stracił status gracza z europejskim paszportem.

Dla „Królewskich” w ostatnich miesiącach kwestia posiadania wolnych miejsc dla piłkarzy z identycznym statusem była olbrzymim kłopotem. Jeszcze na początku sezonu zajmowali je Vinícius Júnior, Éder Militão oraz Rodrygo Goes.

Wobec tego faktu niemożliwe stało się zatrzymanie Takefusy Kubo oraz Reiniera. Pierwszy został sprzedany do Realu Sociedad, a drugi trafił na wypożyczenie do Girony.

Już po zakończeniu letniego okna transferowego w 2022 roku wspomniana trójka zwolniła miejsce i lista została oczyszczona.

Powrót Brazylijczyka sprawił, że z automatu jeden slot został zamknięty. Drugi zajęła nowa gwiazda „Królewskich” Jude Bellingham.

„Marca” informuje, że to wkrótce się zmieni. Anglik dzięki dziadkom posiada irlandzkie korzenie, a klub już zwrócił się do tamtejszych władz z prośbą o wydanie zaświadczenia, że paszport jest aktualny. To z tego powodu przy nazwisku 20-latka na stronie internetowej LaLigi w sekcji transfery wciąż brakuje narodowości.

Wraz z przedłożeniem odpowiedniego dokumentu pomocnik, którego transfer po aktywowaniu bonusów może wynieść ponad 130 milionów euro, zostanie zarejestrowany jako obywatel Unii Europejskiej.