Real Madryt: Wszystko po staremu. Karim Benzema z gigantyczną klauzulą [OFICJALNIE]

Karim Benzema zostaje na dłużej w Realu Madryt. Klub potwierdził, że piłkarz zgodnie z wcześniejszymi spekulacjami złożył podpis pod nową umową.

Dotychczasowy kontrakt Francuza obowiązywał do połowy przyszłego roku, ale pozostanie napastnika w ekipie „Królewskich” od dawna nie wzbudzało większych wątpliwości. Zarówno piłkarz, jak i klub byli otwarci na dalszą współpracę i tylko kwestią czasu było to, kiedy porozumienie zostanie oficjalnie ogłoszone. To stało się właśnie teraz.

Real Madryt opublikował na swojej stronie internetowej krótki komunikat, w którym poinformowano, że Karim Benzema pozostanie w zespole co najmniej do końca czerwca 2023 roku. Ogłoszenie zwieńczono zdjęciem snajpera z prezydentem Florentino Pérezem, który wręcza mu koszulkę z nazwiskiem gracza oraz rokiem obowiązywania umowy.

Według medialnych spekulacji, 33-latek miał w pełni oddać się do dyspozycji klubu. Zdecydował się podpisać kontrakt in blanco, czyli nie wpływał znacząco na kwestię swojej pensji czy długości umowy. Co do tego drugiego poprosił jednak, by nie był to wieloletni kontrakt.

Benzema zdaje sobie sprawę, że lat mu nie ubywa, dlatego chce grać w drużynie „Los Blancos” tak długo, jak tylko będzie w stanie wznosić się na odpowiedni poziom. Właśnie dlatego umowa potrwa jedynie do połowy 2023 roku, choć klub początkowo zakładał dłuższą współpracę. Niewykluczone jednak, że w międzyczasie strony ponownie przedłużą porozumienie.

Co istotne, Real Madryt nie obniża swoich „oczekiwań” względem ewentualnego odejścia swojego lidera. W kontrakcie zapisano bardzo symboliczną klauzulę wykupu na poziomie jednego miliarda euro.

Doświadczony zawodnik wielokrotnie był łączony z odejściem, ale ostatnimi czasy przeżywa drugą młodość i odgrywa niezwykle istotną rolę w zespole. Po odejściu Sergio Ramosa zyskał status wicekapitana, zaraz za Marcelo. W praktyce będzie miał jednak często okazję do wyprowadzania kolegów na boisko. Jego pozostanie świadczy o tym, że Florentino Pérez nadal ufa piłkarzowi, którego sprowadzał na samym początku swojej drugiej prezydentury w klubie. Benzema ma być idealnym rozwiązaniem w ataku w oczekiwaniu na sprowadzenie Kyliana Mbappé.