Riquelme: W Ameryce Południowej Ramos nie strzelałby tylu goli
2017-03-14 13:57:58; Aktualizacja: 7 lat temu
Juan Roman Riquelme uważa, że wyczyny strzeleckie Sergio Ramosa nie wynikają jedynie z jego wysokich umiejętności.
Reprezentant Hiszpanii w miniony weekend po raz kolejny zapewnił Realowi trzy punkty. W końcówe spotkania z Betisem wykorzystał dośrodkowanie Toniego Kroosa z rzutu różnego, pokonując Antonio Adana i ustalając wynik na 2:1.
Środkowy obrońca w ostatnich miesiąch regularnie ratuje swój zespół, zdobywając bramki w bardzo podobny sposób. W jego ojczyźnie słynne stało się już powiedzenie, że 93 minuta należy właśnego do zawodnika „Królewskich”.
Ramos bije także rekordy strzeleckie. W obecnym sezonie ma już na koncie dziesięć goli we wszystkich rozgrywkach, a w samej LaLiga siedem. Tyle samo, co Gareth Bale czy Karim Benzema.
Legendarny Riquelme twierdzi jednak, że grając w Ameryce Południowej 30-latek nie miałby szans na wykręcanie takich liczb. Argumentuje to różnicą w kryciu.
- W Ameryce Południowej kryje się inaczej. Nikt nie pozwoliłby Ramosowi rozpędzić się w polu karnym, by potem wybił się i strzelił gola.
- Myślę, że taki Walter Samuel odpowiedno by się nim zajął. Przy Godinie także nie miałby zbyt wiele szans na uderzenia głową.