Robben: Chiny? Jak wygram znów Ligę Mistrzów to wtedy porozmawiamy

Reprezentant Holandii w dalszym ciągu zaliczany jest do grona najlepszych skrzydłowych świata, ale jego odwieczne problemy ze zdrowiem i wiek sprawiają, że stał się łakomym kąskiem dla Chińczyków, wierzących w przekonanie go do opuszczenia Europy. Póki co, muszą jeszcze poczekać.

33-latek przyznał w mediach, nie po raz pierwszy zresztą, że wyjazd do Azji zupełnie go w chwili obecnej nie interesuje. Robben wierzy bowiem, że wciąż może grać na najwyższym poziomem i celem priorytetowym pozostaje dla niego wygranie Ligi Mistrzów. Jeśli uda się zrealizować ten, wówczas ma się zastanowić nad przyszłością.

- Chcę dalej grać na najwyższym światowym poziomie i sięgnąć po kolejną Ligę Mistrzów swojej karierze. Jeśli to się uda, odejdę na emeryturę lub poznam nową kulturę.

- Ostatniej zimy miałem wiele ofert z Chin. Powiedziałem jednak: „poczekajcie chwilę, ja dalej chcę grać o najważniejsze trofea, więc dziękuję, ale nie skorzystam”.