Robert Lewandowski historycznym królem strzelców Bundesligi na wyjazdach

Robert Lewandowski zdominował kolejną statystykę. Stał się pierwszym zawodnikiem w historii Bundesligi z największą liczbą bramek w spotkaniach wyjazdowych.

W meczu 32. serii gier Bayern Monachium przegrał z 1. FSV Mainz 05 1:3. Bawarczycy już wcześniej zapewnili sobie 10. z rzędu tytuł mistrza Niemiec.

Jedyne trafienie dla przyjezdnych zanotował Lewandowski. Pomimo rozczarowującego występu podopiecznych Juliana Nagelsmanna, polski napastnik nie zaniża lotów w formie strzeleckiej.

Kapitan „Biało-Czerwonych” zdobył już 34 bramki w tegorocznej kampanii ligowej, z czego 18 na obcych boiskach, tym samym ustanawiając nowy rekord.

Poprzedni należał do Juppa Heynckesa oraz Timo Wernera. Obaj, kolejno w barwach Borussii Mönchengladbach (1973/1974) oraz RB Lipsk (2019/2020) strzelili na wyjeździe 17 goli w jednym sezonie. „Lewy” przebił to osiągnięcie na dwie kolejki przed końcem kampanii.

Kibice najlepiej jednak rozpamiętują zeszłoroczny wyczyn w postaci największej liczby goli strzelonych w jednym sezonie Bundesligi. Polak zdobył wówczas 41 bramek w 29 występach, spychając z tronu legendę Bayernu Gerda Müllera.

Były piłkarz Lecha Poznań i Borussii Dortmund może jeszcze poprawić swój dorobek. Na ligowej rozkładówce Bayernowi pozostały dwa spotkania - u siebie z VfB Stuttgart oraz na wyjeździe z VfL Wolfsburg.

Obecnie Lewandowski negocjuje z działaczami nowy kontrakt. W przypadku braku osiągnięcia porozumienia między stronami, zawodnik może odejść do FC Barcelony.