Rodgers chce inwestycji w zespół
2012-11-12 09:42:00; Aktualizacja: 12 lat temuBrendan Rodgers, menedżer Liverpoolu, nawołuje włodarzy klubu do nieszczędzenia grosza na wzmocnienia w zimowym okienku transferowym.
„The Reds” w ostatniej ligowej kolejce zremisowali z faworyzowaną Chelsea. Liverpoolczycy wciąż mają jednak dużą, wynoszącą 15 punktów, stratę do liderującego Manchesteru United. 39-letni trener przyznaje, że powtórzenie zeszłorocznego wyczynu, czyli ósmego miejsca w Premier Leauge, będzie nie lada osiągnięciem. Dodatkowo Irlandczyk z Północy domaga się funduszów na zimowe transfery, żeby trwający sezon nie zakończył się katastrofą dla 18-krotnych mistrzów Anglii.
- Prawda jest taka, że jesteśmy bardzo daleko w walce o najwyższe cele. Nie użyłbym tu nawet słowa „rywalizacja” na określenie naszych zmagań z mocniejszymi przeciwnikami. Nie trzeba być naukowcem, żeby to dostrzec. Tak wygląda rzeczywistość, z którą, obawiam się, nie jest łatwo żyć fanom Liverpoolu. Kibice są dla nas bardzo wyrozumiali, lecz jestem pewien, że czasem są sfrustrowani. Wiedziałem jednak, że to będzie ciężki rok, zważywszy na oczekiwania wobec nas. Wszyscy znamy fantastyczną historię Liverpoolu, ale nie możemy ciągle patrzeć w przeszłość niczym w lusterko wsteczne. Trzeba spoglądać w przyszłość. -
Rodgers odniósł się w wywiadzie dla ESPN także do obecnej sytuacji kadrowej.
- To był nasz szósty remis w tym sezonie. Potrzebujemy dwóch graczy w zimowym okienku transferowym, którzy te remisy zamieniliby w zwycięstwa. Ci piłkarze nie są jednak tani i nie ma ich zbyt wielu dostępnych w styczniu. Właścicieli obdarzyli mnie wielkim zaufaniem odkąd tu pracuję, lecz jeśli nie wydamy dużych pieniędzy na szybkie wzmocnienia, będziemy musieli dłużej pracować nad progresem. Piłkarzy, których mam obecnie do dyspozycji, dają z siebie wszystko, jednak potrzebujemy szerszej kadry. Mam nadzieję, że uda się to działać podczas mercato i wtedy, w następnym sezonie, będzie szło nam o wiele lepiej. - powiedział były szkoleniowiec Swansea.