Ronaldinho: Barcelona i ja jesteśmy połączeni na zawsze
2020-06-09 12:25:56; Aktualizacja: 4 lata temu![Ronaldinho: Barcelona i ja jesteśmy połączeni na zawsze](img/photos/66360/1500xauto/upadek-legendy-powazne-problemy-ronaldinho.jpg)
Aktualnie Ronaldinho przebywa w Hotelu Palmaroga zlokalizowanym w Paragwaju, gdzie odbywa areszt domowy. Mimo tego Brazylijczyk nie traci dobrego humoru i liczy, że wkrótce wszystko dobrze się skończy.
Na początku marca zdobywca Złotej Piłki z 2005 roku przybył do sąsiedniego kraju Ameryki Południowej, aby wziąć udział w akcji charytatywnej. Przy okazji miał on udzielić swojego wizerunku jednemu z lokalnych kasyn. Ostatecznie tych planów nie udało się zrealizować, gdyż były piłkarz wraz z bratem został zatrzymany przez paragwajski wymiar sprawiedliwości za posługiwanie się sfałszowanymi paszportami.
W konsekwencji mężczyźni trafili do aresztu i choć liczyli na szybkie wyjaśnienie sprawy, w areszcie spędzili aż 32 dni. To sprawiło, że 40. urodziny Ronaldinho obchodził zza krat. Ostatecznie więzienie zostało przekształcone w areszt domowy, który obaj odbywają do dzisiaj w Hotelu Palmaroga. Na warunki nie muszą jednak narzekać, gdyż do użytku mają chociażby salę sportową.
Przez ten cały czas jedna z legend Barcelony otrzymuje nieustanne wsparcie od kibiców, byłych czy też aktualnych graczy ekipy z Camp Nou. Za to wszystko Brazylijczyk jest im bardzo wdzięczny.Popularne
– To piękne, co przeszliśmy razem w Barcelonie podczas tej przygody, którą była wspólna gra w piłkę. Jestem piłkarzem z miłości i zawodu. Wszyscy znają mnie doskonale i wiedzą, że to nie był łatwy okres. Ich słowa były niezwykle istotne i pomogły mi wyjść z tej burzy najszybciej, jak to możliwe – stwierdził w rozmowie z „Mundo Deportivo”.
Hotel, w którym przebywa 97-krotny reprezentant „Canarinhos”, należy do koncernu z Barcelony. Wydaje się zatem, że to miasto jest przeznaczone byłemu zawodnikowi „Blaugrany”.
– Barcelona i ja jesteśmy połączeni na zawsze. Już zawsze będzie to moje drugie miasto. FC Barcelona to najwspanialszy klub, a jego kibice żyją bardzo głęboko w moim sercu – wyjawił.
Wybierany dwukrotnie Piłkarzem Roku FIFA 40-latek opowiedział również o tym, jak obecnie wygląda jego codzienność.
– W hotelu jesteśmy traktowani doskonale. Mamy wszystko dobrze zorganizowane, jesteśmy bardzo spokojni i robią tu naprawdę wszystko, żebyśmy przeszli to w jak najprzyjemniejszy sposób. Minęło sześćdziesiąt długich dni. Ludzie, którzy przebywają w swoich domach muszą sobie wyobrazić, jak to jest, gdy nie można robić tego, do czego jest się przyzwyczajonym. Myślę, że aktualne doświadczenie jest tym, co pozostanie na zawsze w nas wszystkich – oznajmił, nawiązując do okresu pandemii koronawirusa.
Ronaldinho grał na Camp Nou w latach 2003-2008. W tym czasie rozegrał 207 spotkań, strzelił 94 gole i zanotował 71 asyst. Jego ostatnim klubem było Fluminense, z którym pożegnał się we wrześniu 2015 roku, a w styczniu 2018 roku definitywnie zakończył karierę.