Rosyjski gwiazdor przeniesie się do Stanów Zjednoczonych?!

Atlanta United bardzo chce sprowadzić do siebie Aleksieja Miranczuka, jednak Amerykanie jak na razie nie potrafią dojść do porozumienia w sprawie tej operacji z Atalantą Bergamo - poinformował Fabrizio Romano.

Aleksiej Miranczuk niegdyś wraz ze swoim bratem bliźniakiem, Antonem, odgrywali kluczowe role w Lokomotiwie Moskwa, co stanowiło bardzo ciekawy przypadek na mapie światowego futbolu.

Podczas gdy Anton ze stołecznym klubem związany był do tego lata, a aktualnie jest wolnym zawodnikiem, to Aleksiej już w 2020 roku zdecydował przenieść się do Włoch, by tam spróbować swoich sił.

Ponad 14 milionów euro wyłożyła na niego wówczas Atalanta Bergamo. Rosjanin początkowo niezbyt dobrze spisywał się w klubie, więc na sezon 2022/2023 został odesłany na wypożyczenie do Torino.

Popularne

Previous

Mocna wiadomość od kibiców Pogoni Szczecin. Chodzi o Legię Warszawa

Erik Expósito rozpoczął strzelanie w nowym klubie

Marek Papszun wskazuje: To są faworyci do mistrzostwa Polski

Klarowne stanowisko Nico Williamsa w sprawie transferu

Legia Warszawa dogadała się z nowym napastnikiem

Transfery - Relacja na żywo [23/07/2024]

Bartosz Nowak o krok od zmiany klubu w Ekstraklasie. Testy medyczne

Transfery - Relacja na żywo [22/07/2024]

Next

W drużynie „Byków” ofensywy pomocnik pokazał się z bardzo dobrej strony - w 31 spotkaniach zapisał na swoim koncie cztery trafienia i sześć asyst, czym zapracował sobie na kolejną szansę w Atalancie i świetnie ją wykorzystał.

Poprzednia kampania w wykonaniu 28-latka to cztery bramki i aż 12 asyst w 42 spotkaniach, co przyciągnęło uwagę amerykańskiej Atlanty United. Jej działacze widzą w nim idealnego następcę Thiago Almady, który został sprzedany do Botafogo za prawie 20 milionów euro.

Początkowa oferta za Miranczuka wynosiła 11 milionów euro, jednak od razu została odrzucona, gdyż Włosi chcą odzyskać zainwestowane w 28-latka pieniądze i otrzymać za niego 15 milionów, o czym poinformował Fabrizio Romano.

Amerykanom musi naprawdę zależeć na sprowadzeniu Miranczuka, ponieważ, według dziennikarza, do Włoch na negocjacje wybrał się nawet sam dyrektor klubu.