Sarri po blamażu z Manchesterem City
2019-02-10 19:15:53; Aktualizacja: 5 lat temuMenedżer Chelsea, Maurizio Sarri, zabrał głos po niedzielnej porażce z Manchesterem City.
„The Blues” dali sobie wbić czterybramki w pierwszych 25 minutach gry. Po przerwie piłkarze City nieodpuścili i ostatecznie wygrali 6:0. Trzy trafienia zanotowałSergio Agüero, dwa Raheem Sterling, a jedno İlkay Gündoğan.
Copowiedział Sarri po ostatnim gwizdku?
- Moja posada?Pytajcie o to władze klubu. Martwię się głównie postawą zespołui naszym dzisiejszym występem. Posada w zasadzie zawsze jest zagrożona.
- Jeśli chodzi o sytuację z Pepem (po ostatnimgwizdku Włoch zignorował idącego w jego stronę Guardiolę -red.), nie zauważyłem go. Porozmawiamy nieco później. Całezajście było przypadkowe. Chciałem po prostu iść do szatni.
-Dzisiaj nie widziałem mojej piłki. Coś nie zadziałało i musimydojść do tego, dlaczego tak się stało. To nie jest łatwe.Znacznie lepiej prezentujemy się w spotkaniach na własnym stadionieniż na wyjazdach. Coś się zmieniło. Na razie nie widzęprzyczyny, ale będę pracował nad jej znalezieniem. Celem jest graw moim stylu, a tego dzisiaj nie widziałem.
- Nie uważam,by chodziło o brak motywacji. Była ona na odpowiednim poziomie.Już w czwartej minucie w głupi sposób straciliśmy bramkę. Potem popełniliśmy wiele błędów, a rywale prezentowali się fantastycznie -przyznał opiekun „The Blues”.