Sérgio Oliveira definitywnie odchodzi z FC Porto. Wkrótce testy medyczne

Sérgio Oliveira nie został wykupiony przez Romę i w związku z tym Portugalczyk wrócił do FC Porto. Teraz przenosi się do Galatasaray - przekazał Pedro Sepúlveda.

Gracz środka pola w połowie sezonu zawitał na Stadio Olimpico, zyskując od razu miejsce w podstawowym składzie.

José Mourinho, trener „Wilków”, korzystał z usług rodaka nader często. Pojawił się zatem pomysł wykupienia 30-latka, ale Włosi nie zamierzali płacić ustalonych 13,5 miliona euro. Liczyli przy tym, że „Smoki” będą otwarte na sprzedaż za mniej więcej połowę tej sumy.

Ruszyły rozmowy, jednak ekipy finalnie nie doszły do porozumienia. Następstwem tego był powrót Portugalczyka do ojczyzny.

FC Porto na niego nie liczy i od początku było wiadomo, że prędzej czy później zmieni on pracodawcę. Tak też się dzieje.

Jak poinformował Pedro Sepúlveda, wyścig po Sérgio Oliveirę wygrało Galatasaray. Piłkarz do Turcji przenosi się za… trzy miliony euro.

Skąd tak niska kwota? „Lwy” w przeciwieństwie do Romy nie zagrają w europejskich pucharach, a klub znajduje się w kryzysie. Trudno zatem oczekiwać od niego wygórowanych ofert.

Trzynastokrotny reprezentant Portugalii ustalił warunki kontraktu ważnego do 30 czerwca 2026 roku i wkrótce wyruszy do Stambułu, aby przejść testy medyczne i sfinalizować swój transfer.

Podczas wypożyczenia na Półwysep Apeniński rozegrał on 21 meczów, zdobył trzy bramki oraz zanotował asystę.