Skandal w II lidze. „No, ale jesteś normalny czy debil, bo ci przyp.......”
2018-04-12 15:32:10; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Jak poinformował serwis „WP Sportowe Fakty”, trener Wisły Puławy, Bohdan Bławacki, uderzył Sebastiana Murawskiego pięścią w twarz.
Środkowy obrońca Wisły Puławy 29 marca został wezwany na rozmowę do trenera, Bohdana Bławackiego, któremu miała się nie spodobać jego praca na treningu. Zawodnik już wcześniej miał sprzeczki ze szkoleniowcem, dlatego chciał to przeczekać, ale powiedziano mu, że musi się pojawić w biurze.
- Po zajęciach drugi trener powiedział, że Bławacki wzywa mnie na rozmowę. Odpowiedziałem, że może poczekam, bo nie chcę się kłócić. Miałem jednak iść i porozmawiać. Usiadłem, wchodzi trener i mówi mi: - Ty jesteś normalny, czy debil? A ja mówię: - No tak jak widać. A on: - No, ale jesteś normalny czy debil, bo ci przyp….? Aż się zaśmiałem, bo sytuacja była niecodzienna. I za chwilę, tak z 5-10 cm, uderzył mnie pięścią w twarz – opowiadał były gracz Pogoni Szczecin.
Zawodnik natychmiast po zdarzeniu poszedł do szatni i opowiedział kolegom o zaistniałym incydencie, dodając, że nie da sobą pomiatać. Na rozmowę do trenera miał wówczas udać się kapitan zespołu, ale szkoleniowiec nie chciał z nim rozmawiać. Sam Murawski poszedł wówczas do dyrektora sportowego klubu, ale ten nie chciał na gorąco podejmować żadnych decyzji.
Bławacki później przyznał w rozmowie z zawodnikami, że pomiędzy nim i Murawskim doszło do wymiany zdań, ale nie potwierdził uderzenia. Jak sam stwierdził, on 24-latka jedynie „pchnął” w twarz.
Defensor domagał się podjęcia kroków wobec szkoleniowca, dlatego czekał dwa tygodnie na decyzję prezesa. Działacz Wisły Puławy zdecydował się na pozostawienie Bławackiego na stanowisku i miał nawet stwierdzić, że relacje Murawskiego ze szkoleniowcem go nie obchodzą. Sam 24-latek nie został nawet zaproszony na spotkanie, na którym wyjaśniono incydent.
Teraz Murawski domaga się rozwiązania umowy, która wygasa wraz z końcem czerwca. Defensor Wisły Puławy chce także zgłosić sprawę do PZPN i nie wyklucza podjęcia kroków prawnych w stosunku do Bławackiego, który naruszył jego nietykalność cielesną.