Hiszpański napastnik już blisko miesiąc temu doszedł do porozumienia z „Blaugraną”, ale kluby wciąż nie potrafią znaleźć konsensusu.
Najpierw przeprowadzkę blokował Juventus, bowiem Massimiliano Allegri nie miał następcy. Teraz, gdy Dušana Vlahovicia od dołączenia do „Starej Damy” dzielą tylko testy medyczne, problemy stwarza Atlético Madryt.
Jak informował w środę Mirko Calemme, początkowo „Los Colchoneros” nie chcieli słyszeć o wzmacnianiu ligowego rywala. Ostatecznie jednak zmienili zdanie, ale w tym momencie niewiele to zmienia. Dlaczego?
Mistrz Hiszpanii wykluczył możliwość wypożyczenia i żąda od FC Barcelony zapłacenia 35 milionów euro za transfer definitywny. Suma ta jest tutaj nieprzypadkowa, bowiem na taką kwotę opiewa klauzula wykupu zawarta w porozumieniu z turyńczykami.
Calemme podaje, że Juanma Lopez, agent piłkarza, nie zamierza zostawiać tak tej sprawy i do ostatniej chwili styczniowego okna będzie się starał odblokować operację. Nie będzie to jednak łatwe zadanie.
Álvaro Morata w tym sezonie rozegrał 29 spotkań, w których strzelił osiem goli i zanotował pięć asyst.