Śląsk Wrocław: Jacek Magiera zadowolony z błyskawicznej metamorfozy piłkarza. „Jeden z najlepszych”

Trener Jacek Magiera wypowiedział się w pozytywny sposób na temat postawy zaprezentowanej przez Mateusza Żukowskiego w wygranym wyjazdowym meczu Śląska Wrocław z Radomiakiem Radom (1:0).

22-letni zawodnik zapowiadał się swego czasu na solidnej klasy prawego obrońcę i bardzo szybko skorzystał z nadarzającej się okazji do spróbowania sił poza granicami Polski poprzez transfer z Lechii Gdańsk do Rangersów.

Dokonany przez niego wybór nie okazał się trafiony i wpłynął na zastopowanie jego rozwoju. Pokazał to też kompletnie nieudany pobyt na wypożyczeniu w Lechu Poznań w ubiegłych rozgrywkach.

Mimo to Mateusz Żukowski uzyskał zaufanie trenera Jacka Magiery, który pozyskał go latem do prowadzonego przez siebie Śląska Wrocław i zmienił docelową pozycję piłkarza na lewoskrzydłowego.

Były młodzieżowy reprezentant Polski nie prezentował się jednak do tej pory na miarę oczekiwań i na dodatek musiał mierzyć się z pozaboiskowymi problemami wynikającymi z nieodpowiedniego zachowania jego oraz narzeczonej.

Wpłynęło to na podjęcie przez szkoleniowca decyzji o jego odstawieniu od składu.

Nie trwało to jednak zbyt długo, ponieważ praca wykonana na treningach pozwoliła mu nie tylko wrócić do kadry meczowej, ale i rozegrać spotkanie w pełnym wymiarze czasowym przeciwko Radomiakowi Radom.

Żukowski świetnie wywiązywał się ze swoich obowiązków, co spotkało się z pochwałą z ust szkoleniowca na konferencji prasowej.

- Wiedzieliśmy, że będziemy mieli okazje z kontry. Mateusz Żukowski miał takie okazje i powiem, że to dziś jeden z naszych najlepszych zawodników. Napsuł krwi Grzesikowi i innym rywalom. Chcieliśmy tak grać. Mieliśmy swoje sytuacje. Najważniejsze, że wygraliśmy. Erik ma trzynastego gola w lidze. Kolejny krok by miał bardzo dobry wynik w tym sezonie - powiedział trener Magiera.

22-letni skrzydłowy rozegrał czternaście meczów w bieżących rozgrywkach. Na razie nie może pochwalić się golem czy asystą.