Paryżanie pokonali „Czerwone Diabły”
2:0 po bramkach Presnela Kimpembe i Kyliana Mbappé, zbliżając się
do ćwierćfinału Champions League. Dla MU była to pierwsza
porażka, odkąd zespół z Old Trafford objął Solskjær. Wcześniej
zanotował 10 zwycięstw i remis. Co powiedział Norweg po ostatnim
gwizdku?
- Spotkanie rozpoczęło się tak, jak można było
sobie to wyobrazić. W pierwszej połowie drużyn patrzyły na
siebie nawzajem, przez co nie działo się zbyt wiele. W drugiej -
rywale trafili do siatki, dzięki czemu nabrali rozpędu. Zaczęli
kontrolować przebieg meczu. Dysponowali odpowiednim doświadczeniem,
żeby to zrobić.
- Widać było, że od jakiegoś czasu nie
graliśmy na takim poziomie. Musimy wyciągnąć wnioski. To
spotkanie nie definiuje naszego sezonu. Jest to doświadczenie, z
którego musimy wyciągnąć naukę.
- Góry są po to, by je
zdobywać, prawda? Nie można się położyć i powiedzieć: „To
już koniec”. Musimy zejść na dół, uwierzyć w siebie i
rozegrać dobry mecz w Paryżu. Oczywiście trzeba zaprezentować się
lepiej niż dzisiaj. To był rzeczywisty sprawdzian, jak wyglądamy
na tle topowego zespołu - przyznał 45-latek.
Rewanż
odbędzie się 6 marca.
Solskjær po pierwszej porażce za sterami Manchesteru United
fot. Transfery.info
Ole Gunnar Solskjær wypowiedział się na temat meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Manchesterem United a Paris Saint-Germain.
Więcej na temat:
Ole Gunnar Solskjær
Anglia
Trenerzy
Norwegia
Liga Mistrzów
Paris Saint-Germain FC
Francja
Manchester United FC