„Czerwone Diabły” przegrały z
londyńczykami 0:2. Gole dla „Młotów” strzelili Andrij
Jarmołenko oraz Aaron Cresswell. Łukasz Fabiański, który bronił
dostępu do bramki West Hamu, spędził na murawie pełne 90 minut.
Co powiedział Solskjær po ostatnim gwizdku?
- Jestem bardzo rozczarowany.
Ciężko mi to określić w skali od 1 do 10, ale zawsze jesteś
rozczarowany, gdy przegrywasz. Mogliśmy dzisiaj zwyciężyć, a tak
wracamy do domu w posępnych nastrojach.
- O wyniku decyduje
jakość. Rywale zdobyli dzisiaj efektowne bramki, co nie zmienia
faktu, że powinniśmy lepiej bronić i sami odpowiedzieć
trafieniami. Musimy wskoczyć na wyższy poziom i podkręcać tempo.
Brakowało nam jakości i pewnej przewagi, którą powinniśmy mieć.
- Kontuzja Rashforda? Chodzi o pachwinę. Jutro przejdzie
badania i będziemy wiedzieć więcej. Nie wykluczam, że czeka go
przerwa. Niebawem powinni jednak wrócić Anthony Martial i Mason
Greenwood. Wydaje się, że ten drugi będzie gotowy na środę (mecz
Pucharu Ligi z Rochdale - red.), ale jeszcze zobaczymy.
- Nie
jestem zadowolony z wyniku, lecz staram się zachować pozytywne
nastawienie. Zawsze mówiłem, że będą przytrafiać się nam
wzloty i upadki. Dzisiaj przyszedł czas na to drugie. Musimy
pogodzić się z tym, że nie zdobyliśmy punktów i skupić się już
na starciach, które czekają nas w przyszłym tygodniu - przyznał
Solskjær.
MU z dorobkiem ośmiu „oczek”
zajmuje siódme miejsce w tabeli Premier League.