Sprytny Florentino Pérez. Specjalnie zwolnił Beniteza właśnie teraz?!
2016-01-05 17:41:32; Aktualizacja: 8 lat temu Fot. Transfery.info
Były prezydent Realu, Ramón Calderón, dostrzega drugie dno w tak wczesnym zwolnieniu Rafaela Beníteza.
Mimo umowy obowiązującej przez trzy lata, Rafa Benítez został zwolniony po zaledwie pół roku pracy w Realu, a na jego miejsce zatrudniono Zinedine'a Zidane'a. 64-latek podzielił się swoją opinią na temat obecnej sytuacji w obozie "Królewskich" w rozmowie z "talkSPORT".
- Real zwolnił Beníteza już teraz, ponieważ dzięki temu klub musi mu wypłacić pensję do końca obecnego sezonu. Gdyby zrobili to po 15 stycznia, byliby zobowiązani do zapłacenia dwuletniej gaży. To jedyny powód tak wczesnej zmiany trenera.
Calderón zauważył także, że Zidane wcale nie był pierwszym wyborem Florentino Péreza.
- "Zizou" został trenerem "Los Blancos", bo po prostu był tutaj, na miejscu. Głównego kandydata stanowił José Mourinho. Jestem praktycznie pewien, że to on jako pierwszy otrzymał propozycję objęcia stanowiska szkoleniowca, lecz nie chciał wracać do Madrytu już teraz. Pérez twierdził, że sprowadzenie Zidane'a może być trochę ryzykowne.
- Mam nadzieję, że Francuz będzie takim trenerem, jak niegdyś piłkarzem - to by było wspaniałe. Ale jego jedyne doświadczenie to asystowanie Ancelottiemu i półtora roku w rezerwach. Jego sytuacja jest podobna do Neville'a z Valencii, lecz trochę trudniejsza - Real to przecież nie Valencia. Mamy świetnych piłkarzy, ale nie wiem, czy są oni w stanie coś wygrać.