Stara Dama w nowych szatach
2013-05-14 15:57:20; Aktualizacja: 11 lat temuMimo zdobycia przez Juventus Turyn swojego 29. Scudetto, to wszystkie oczekiwania pokładane w "Bianconerich" nie zostały spełnione. Zmiany transferowe w tym klubie są więcej niż prawdopodobne.
Sam Antonio Conte, 43-letni trener Juventusu, powiedział krótko po zapewnieniu sobie w tym sezonie tytułu: - Śmieszą mnie opinie, że potrzebujemy tylko dwóch zawodników, żeby triumfować w Lidze Mistrzów. To płytkie argumenty. Pieniądze są pomocne, ale nie wystarczą. Jednakże, to właśnie pieniądze, a właściwie ich wydawanie, może przynieść klubowi sukces w europejskich pucharach. Przykładem jest Bayern Monachium, do którego przed rozpoczęciem, kończącego się właśnie, sezonu dołączyli m.in. Mario Mandzukic i Javi Martinez za łączną kwotę 53 milionów euro.
Dodatkowym czynnikiem przemawiającym za dokonaniem transferów gotówkowych, to to, że pewne formacje drużyny z Turynu potrzebują wzmocnienia, a jedna wręcz kompletnego przemeblowania. Chodzi tutaj o linię ataku. Obecnie napastnikami "Bianconerich" są: Mirko Vučinić (43 oficjalne mecze, 14 bramek), Sebastian Giovinco (41 meczy, 11 bramek), Fabio Quagliarella (34 mecze, 12 bramek), Nicklas Bendtner (10 meczy, 0 goli), Nicolas Anelka (3 mecze, 0 goli), Alessandro Matri (35 meczy, 10 goli). Łącznie sześciu snajperów Starej Damy, strzeliło zatrważającą ilość 47 goli. To Alessandro Del Piero, w sezonie 2009/2010, potrafił w 29 oficjalnych spotkaniach, 11 razy wbić piłkę do bramki przeciwnika, a miał już wówczas 35 lat. Widać gołym okiem, że jest problem. Z klubu na pewno odejdą Bendtner (powróci do Arsenalu Londyn z którego został wypożyczony) oraz Anelka, z którym nie zostanie przedłużony kontrakt. Co z pozostałą czwórką? Jeszcze nie wiadomo, ale raczej nie mogą czuć się spokojnie o swój byt, gdyż przestawiciele "Bianconerich" nie próżnują i już szukają następców.
Wiadomo, że do klubu dołączy Fernando Llorente. Z 28-letnim Hiszpanem już wcześniej podpisano kontrakt, przejdzie do Turynu za darmo, na zasadzie prawa Bosmana. Z tego też powodu, mało otrzymywał szans w ostatnich miesiącach w w Athleticu Bilbao. Zagrał w 34 spotkaniach i zdobył tylko 4 bramki, ale w przeciągu swojego 8-letniego pobytu w baskijskim klubie, rozegrał 323 mecze i strzelił 110 goli. W Juventusie wiedzą jednak, że Llorente będzie potrzebował partnera z prawdziwego zdarzenia. Ma być nim bądź Gonzalo Higuain bądź Karim Benzema (o bardzo prawdopodobnym przejściu Higuaina pisaliśmy TUTAJ). Jeden i drugi to piłkarze Realu Madryt. Bardziej możliwy wydaję się transfer Higuaina, który miałby kosztować około 25 milionów Euro. On odejdzie. Benzema zostanie. Dwóch innych napastników do nas dołączy - powiedział kilka dni temu dyrektor generalny Realu Madryt, Jose Angel Sanchez. Stara Dama interesuje się również 23-letnim zawodnikiem ACF Fiorentiny, Stevanem Joveticiem. Czarnogórzec, który może grać zarówno jako środkowy napastnik, albo jako lewoskrzydłowy, ciągle nie podjął decyzji, czy chce zostać w drużynie "Violi", czy podjąć kolejny krok w swojej karierze. Juventus Turyn bada również sytuacje dwóch innych piłkarzy - Alexisa Sancheza z FC Barcelony oraz Luisa Suareza z Liverpoolu FC. Najmniej prawdopodobnym jest przejście, świeżo upieczonego mistrza Francji z Paris Saint-Germain, Zlatana Ibrahimovicia. Ten 31-letni Szwed, grał już wcześniej w barwach Starej Damy w latach 2006-2008. Odszedł jednak z klubu, po jego karnej degradacji do Serie B za udział w aferze calciopoli.
Odejście Arturo Vidala do Manchesteru United (klub z Anglii chce zaoferować ponoć 30 milionów euro za Chilijczyka) jest raczej mało prawdopodobne, ale,gdyby jednak doszło do transferu, zmusiłoby to działaczy z Turynu do zalepienia wyrwy po 25-latku. Stąd też zainteresowanie Alessandro Diamantim, 30-letnim zawodnikiem Bologny FC, który w tym sezonie w 33 meczach, strzelił 7 goli i 11 razy asystował. Włoch, który 10 razy wystąpił w koszulce reprezentacji Italii, miałby kosztować około 8 milionów euro (więcej o zainteresowaniu Diamantim, pisaliśmy TUTAJ). Z przejściem do Juventusu łączony jest również 18-letni talent z Brazylii, Mattheus. Syn słynnego reprezentanta Brazylii, Bebeto, miał otrzymać ofertę kontraktu ze strony "Bianconerich", jednak póki co działacze Juventusu zwlekają z decyzją, a Flamengo, obecny klub Mattheusa, chce zatrzymać tego ofensywnego piłkarza w swoich barwach. Gdyby jednak żaden z tych transferów nie doszedł do skutku, wtedy rolę po Vidalu, miałby przejąć Paul Pogba.
W tej turyńskiej, transferowej karuzeli znaleźli się również Polacy. Według TuttoJuve, są nimi dwaj piłkarze Borussii Dortmund - Jakub Błaszczykowski i Łukasz Piszczek. Podobnież obydwóm przyglądał się Antonio Conte, podczas meczu Real Madryt-Borussia Dortmund, a przedstawiciele obecnego mistrza Włoch, już rozpoczęli wstępne negocjacje z obecnym klubem reprezentantów Polski. Transfer któregoś z nich, jest jednak zależny od odejścia Stephana Lichtsteinera, którym ma interesować się Paris Saint-Germain. W dodatku, trudno spodziewać się zgody Dortmundu na odejście, szczególnie Piszczka.
W tym całym szaleństwie transferowym jedno jest pewne. Bramkarzem będzie Gianluigi Buffon.