Strzelił dwa gole i został ojcem. Colclough opowiada historię niezapomnianego wieczoru

2017-11-23 08:55:54; Aktualizacja: 7 lat temu
Strzelił dwa gole i został ojcem. Colclough opowiada historię niezapomnianego wieczoru Fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Rafał Bajer Źródło: Sky Sports

Ryan Colclough podzielił się z dziennikarzami „Sky Sports” historią wtorkowego wieczoru, który z pewnością zapamięta do końca życia.

Niższe ligi angielskie grały niezależnie od trwającej piątej kolejki Ligi Mistrzów i tak też było w przypadku trzecioligowego Wigan Athletic. „The Latics” rozprawili się z Doncaster 3:0, a bohaterem nie tylko meczu, ale i całego wieczoru został Ryan Colclough. Skrzydłowy znacznie przyczynił się do zwycięstwa swojego zespołu zdobywając dwa gole, a później „skompletował” hat-tricka towarzysząc swojej partnerce, gdy ta rodziła mu syna.

22-latek zszedł z boiska zaraz po zdobyciu drugiej bramki, a następnie w stroju meczowym udał się do szpitala. O tej dość niecodziennej sytuacji informowaliśmy już wczoraj tutaj - http://transfery.info/107966,niezapomniany-wieczor-pilkarza-wigan-najpierw-strzelil-dwa-gole-a-nastepnie-zostal-ojcem. Teraz głos zabrał sam zawodnik.

- Zobaczyłem, że mój ojciec schodzi na sam dół trybuny i zdawał mi relację, że odeszły już wody. Wtedy wiedziałem, że muszę zejść z boiska najwcześniej jak to tylko możliwe - opowiada szczęśliwy ojciec w rozmowie ze „Sky Sports”.

- To trochę surrealistyczne... Spojrzałem na ojca i powiedział mi: „Przekaż informację menedżerowi”. Ale chwilę wcześniej byłem w polu karnym i zdobyłem bramkę. Cieszyłem się z niej, ponieważ wiedziałem, co się zbliża, a zanim się zorientowałem byłem już poza boiskiem, w drodze do szpitala.

Colclough co prawda nie mógł dokończyć dzieła na boisku, ale z pewnością nie żałuje, iż zdecydował się opuścić murawę i pojechać do rodzącej partnerki.

- Dostałem się tam tak szybko, jak mogłem, nie było czasu, żeby się przebrać. Odkąd się tam pojawiłem, minęło 30 minut i miałem syna na swoich ramionach. Myślę, że mój syn skompletował w ten sposób za mnie hat-tricka!