W środę poznaliśmy dwa kolejne zespoły, które zameldowały się w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Do Liverpoolu oraz Bayernu Monachium dołączyli Manchester City i Real Madryt.
Szczególnie druga z tych ekip ma za sobą trudną przeprawę, bo żeby znaleźć się w kolejnej fazie, musiała pokonać głównego faworyta do końcowego triumfu, czyli Paris Saint-Germain.
Spotkanie zakończyło się triumfem wicemistrzów Hiszpanii w stosunku 3-1, a bohaterem był Karim Benzema, który strzelił trzy bramki.
Po zakończeniu rywalizacji z podziwu, co do postawy Francuza nie mógł wyjść golkiper Realu Thibaut Courtois.
- Karim Benzema to moim zdaniem najlepszy numer dziewięć na świecie. Tak twierdzę. Robert Lewandowski strzelił też wczoraj trzy bramki, ale dwie z rzutów karnych. Karim z kolei pokazał dziś, dlaczego to on powinien być wyżej w klasyfikacji Złotej Piłki - powiedział.
- Karim biegał, walczył, a nawet i momentami kulał. Wszystko to w kluczowych momentach - dodał.