Thierry Henry ocenił występy Kyliana Mbappé. „Musi być lepiej, bo gorzej być już nie może”
2024-11-06 18:09:25; Aktualizacja: 2 tygodnie temuKylian Mbappé zmarnował kilka dogodnych szans w meczu z Milanem i finalnie Real Madryt przegrał zawody w stosunku 1:3. Po starciu Ligi Mistrzów jego występy na dotychczasowym etapie sezonu ocenił Thierry Henry.
Fani „Los Blancos” czekali tak długo na przyjście francuskiego napastnika, że gdy już trafił do zespołu, liczono, że z miejsca zacznie strzelać regularnie. Tymczasem ma on problem ze skutecznością i przystosowaniem się do nowej pozycji.
W Paris Saint-Germain Kylian Mbappé mógł regularnie schodzić do lewej strony boiska. To w ten sposób w 2022 roku zaskoczył Thibauta Courtois. Teraz musi wywiązywać się z obowiązków środkowego napastnika.
Po przegranym meczu z Milanem jego postawę ocenił Thierry Henry. Były znakomity snajper Arsenalu i reprezentacji Francji zauważa, że przed piłkarzem jeszcze daleka droga, nim przystosuje się do gry w nowym zespole.Popularne
– Myślę, że zespół jest sfrustrowany jego postawą, co potrafię zrozumieć… Musimy dać mu czas, ale jednocześnie musi nauczyć się grać jak typowa „dziewiątka”, z chęcią i wolą do pracy. Bellingham stara się robić to, co powinien wykonywać napastnik. To prawie zawsze Bellingham podejmuje akcje, próbuje grać drużynowo – zauważył „Titi” na antenie CBS Sports.
– Kto biega i próbuje dotrzeć do bramki? To Bellingham, a nie twój numer 9. Widać frustrację. Spójrz na swoją „dziewiątkę”! Znów nie jest na miejscu. Wiem, że czasem tak bywa, ale nie może być tak przez cały czas. To właśnie chcę przekazać. Wiem, że to nie jest klasyczna „dziewiątka” i że nie przepada za tą rolą, ale czy myślisz, że Bellingham lubi biegać w ten sposób? Rozciągać formację? Robi to, bo kierują nim chęć i wola – podkreślił.
– On ma piłkę, ale musi robić znacznie więcej. Dla mnie to niepokojące, lecz musi być lepiej, bo gorzej być już nie może. Nie oczekujemy, żeby zastawiał się z piłką jak Drogba, który robił to wyśmienicie – zakończył wątek.
Dla Realu Madryt to już druga porażka w Lidze Mistrzów. Wcześniej przegrał z Lille OSC.