Thomas Tuchel wyraził zainteresowanie nową posadą
2022-12-07 08:30:52; Aktualizacja: 1 rok temuThomasa Tuchela można traktować jako jednego z kandydatów do objęcia funkcji selekcjonera reprezentacji Niemiec - ujawnił dziennikarz „Bilda”, Christian Falk.
Tegoroczne Mistrzostwa Świata okazały się istną katastrofą dla czterokrotnego zdobywcy tego trofeum. Już drugi raz z rzędu drużyna narodowa zakończyła udział na turnieju zaledwie na fazie grupowej, kończąc za plecami Japonii i Hiszpanii. Zdobycie czterech punktów okazało się niewystarczające, przez co jedni z faworytów do końcowego sukcesu znacznie szybciej udali się na urlop.
Utratą posady za kiepski występ zespołu powinien wkrótce zapłacić Hansi Flick. Jego kontrakt ważny jest do końca EURO 2024, które odbędzie się w jego kraju, ale w związku z rozczarowującym obrotem spraw w Katarze spodziewany jest inny opiekun kadry.
Proces zmian w sztabie szkoleniowym ma przyspieszyć zwolnienie Oliviera Bierhoffa, do niedawna dyrektora niemieckiego związku piłkarskiego (DFB). W zależności od tego, kto ma zostać następcą byłego znakomitego napastnika na zaszczytnym stanowisku, Flick może pożegnać się z prowadzeniem reprezentacji.Popularne
Jeszcze w środę powinny zapaść kluczowe decyzje dotyczące personaliów na posiedzeniu z prezesem federacji, Berndem Neuendorfem.
Christian Falk potwierdził, że w przypadku zwolnienia Hansiego Flicka Thomas Tuchel znajdzie się na radarach szefostwa. Sam 49-latek, zwolniony z Chelsea we wrześniu tego roku, otwiera się na dyskusje w kwestii ewentualnej współpracy.
Tuchela stawiano także w roli pretendenta do wejścia w buty Garetha Southgate'a, jeśli ten nie osiągnie większego sukcesu na MŚ. Na razie jednak wszystko idzie zgodnie z planem selekcjonera.
W swoim życiorysie Tuchel dopisał między innymi triumf w Lidze Mistrzów z „The Blues” w 2021 roku. Wygrywał on też trofea z Borussią Dortmund i Paris Saint-Germain.
Szanse na podjęcie pracy wzrosną, jeśli potwierdziłyby się spekulacje o przejęcia posady dyrektora DFB przez Ralfa Rangnicka, aktualnego selekcjonera Austrii. Tuchel określany jest jako jego ulubieniec, więc z marszu stałby się faworytem na wolnym rynku.
Jednocześnie reporter „Bilda” zaznaczył, że Jürgen Klopp nie interesuje się rolą trenera w reprezentacji.