„To dla nieudaczników”. Emiliano Martínez szczerze o ambicjach w Aston Villi

Bramkarz Aston Villi Emiliano Martinez wraz z rozpoczęciem przerwy na reprezentacje przybył już do ojczystej Argentyny, aby tuż przed rozpoczęciem zgrupowania udzielić wywiadu o celach, jakie chciałby zrealizować w tym sezonie. 32-latek w tym temacie nie kalkulował.

Od sezonu 2020/2021 Martinez stara się cokolwiek ugrać na Villa Park. Gdy przestał pełnić funkcję etatowego rezerwowego w Arsenalu, w ekipie z Birmingham już wyrobił swoją markę, zachowując dotychczas 58 czystych kont w 174 występach.

W międzyczasie jako bramkarz numer jeden również w reprezentacji Argentyny zdobył Puchar Świata. Niedługo od tego momentu miną dwa lata. Choć najważniejsze dla piłkarza trofeum już ma w kolekcji, nadal czuje się mocno niespełniony na płaszczyźnie klubowej.

W rozmowie dla programu „Telemundo Deportes” Martínez ujawnił swój tok myślenia w dążeniu do upragnionych sukcesów, obnosząc się ze swoim ego ponad skalę nawet w Aston Villi, która nigdy na poważnie nie jest traktowana jako kandydat do mistrzostwa Anglii, choć na pewnym etapie poprzedniej kampanii znajdowała się w takim momencie.

Popularne

Previous

Mateusz Borek: To najlepszy trener pracujący w Polsce

To będzie podstawowy bramkarz Legii Warszawa? Tego by chcieli kibice

Gonçalo Feio pokazuje mu, że warto było zostać. Odszedł z Legii Warszawa i nie gra

Jakub Kiwior blisko wymarzonego transferu! Arsenal dał zgodę

Jens Gustafsson zwolniony

OFICJALNIE: Bożydar Iwanow w nowej telewizji. Wiadomo, kiedy debiut

Roman Kosecki: Dla mnie będą mistrzem Polski. Nadrobią

POTWIERDZONE: Jarosław Niezgoda rozmawiał z polskim klubem. Postawił jeden warunek

Next

– Miejsca w TOP 5-6 na koniec sezonu? To dla nieudaczników. Gdy zatrudniałem się w tym klubie, nie pisałem się na zajęcie miejsca w czołowej piątce czy szóstce. Chcę być na szczycie wszystkiego, co przede mną. Moim celem zawsze jest wygranie ligi. Myślenie o byciu w czołówce jest dla nieudaczników – powtarzał wielokrotnie mistrz świata z mundialu w Katarze.

Kontrakt niesfornego golkipera wygasa dopiero wraz z końcem czerwca 2029 roku, więc nadal wszystko przed nim, o ile projekt pod wodzą Unaia Emery'ego nie zacznie się „sypać”.

W tym sezonie wywalczenie mistrzostwa należy do zadań arcytrudnych. Strata do prowadzącego Liverpoolu po 11 kolejkach wynosi 10 punktów.

„Dibu” wraca do kadry narodowej po zawieszeniu nałożonym przez FIFA za „niestosowne zachowanie” po meczu z Kolumbią. W kwalifikacjach do Mistrzostw Świata 2026 „Albicelestes” zmierzą się z Paragwajem i Peru.