To może być symboliczna zmiana pałeczki w zespole Legii Warszawa [FOTO]
2024-05-25 23:49:00; Aktualizacja: 5 miesięcy temuPodczas sobotniego spotkania Legii Warszawa z Zagłebiem Lubin, gdy z boiskiem żegnał się Josué, doszło do ciekawej sytuacji z udziałem Artura Jędrzejczyka oraz Jana Ziółkowskiego.
Legia Warszawa sezon 2023/2024 zakończyła na trzeciej lokacie w tabeli, tracąc do mistrzowskiej Jagiellonii Białystok cztery punkty. Nie jest tajemnicą, że drużyna ze stolicy zawsze walczy o najwyższe cele, dlatego też rezultat ten nie do końca ją zadowala. Ostatecznie jednak plan minimum został przez nią spełniony.
Podopieczni trenera Gonçalo Feio w ostatniej kolejce pokonali przed własną publicznością Zagłębie Lubin. Już w pierwszej połowie znacząco przybliżyli się do zwycięstwa, bowiem przed przerwą dwukrotnie do siatki trafił Marc Gual. Zagłębie odpowiedziało trafieniem Marka Mroza z 76. minuty, który ustalił końcowy wynik meczu.
Pojedynek ten był również oficjalnym pożegnaniem Josué, który po trzech latach odchodzi z Legii. Portugalczyk zszedł z boiska w samej końcówce meczu, żegnając się wówczas z kibicami oraz przekazując kapitańską opaskę Arturowi Jędrzejczykowi.Popularne
Jest to oczywiście naturalna kolej rzeczy, lecz wówczas doszło do pewnej ciekawej sytuacji. Jędrzejczyk postanowił wręczyć wspomnianą opaskę młodziutkiemu Janowi Ziółkowskiemu, dla którego zakończony już sezon był debiutanckim w pierwszym zespole Legii na poziomie Ekstraklasy.
18-latek założył ją na swoje ramię, co udokumentował fotograf Piotr Kucza, który podzielił się tym wyjątkowym ujęciem na portalu X.
Wydaje mi się, że mało kto to dostrzegł, bo akcja działa się w trakcie zejścia Josue z murawy. Portugalczyk oddał opaskę kapitańską Jędrzejczykowi, a ten założył ją Ziółkowskiemu. Bardzo sympatyczna sytuacja #LEGZAG pic.twitter.com/bDXks4cMpp
— FotoPyK (@FotoPyK) May 25, 2024
Ziółkowski w zakończonym już sezonie rozegrał łącznie trzy spotkania na poziomie Ekstraklasy, z czego dwa ostatnie w pełnym wymiarze czasowym. Występy te są oczywiście sporą zasługą trenera Feio, który w Ziółkowskim widzi materiał na zawodnika podstawowego składu.