Bramkarz Romy trafił na Półwysep Apeniński
w 2016 roku. W poprzednim sezonie bronił on tylko w rozgrywkach Ligi
Europy oraz Pucharu Włoch, ponieważ w lidze niekwestionowanym
numerem jeden był wypożyczony przez rzymian z Arsenalu Wojciech
Szczęsny. Po zakończeniu rozgywek Polak wrócił jednak na Wyspy,
by po krótkim czasie przenieść się do Juventusu. Alisson z kolei
zaczął regularnie pojawiać się na murawie w meczach Serie A i w
większości z nich pokazał się z bardzo dobrej strony.
Brazylijczyk nie opuścił jak na razie ani jednej ligowej
kolejki, notując dziewięć czystych kont w 19 spotkaniach.
Zimowy
transfer Alissona nie wchodzi w grę, ale jeśli latem pojawią się
konkretne oferty, Romie może być trudno go zatrzymać. „Il
Corriere dello Sport” podaje, że jego pozyskanie rozważają
działacze Liverpoolu oraz Paris Saint-Germain. Oba te kluby od dawna
łączone są z transferami nowych bramkarzy.
Na ten moment
sam Alisson skupia się na grze w Romie, a jej włodarze chcieliby podpisać z nim nowy kontrakt. Włoscy dziennikarze podkreślają
jednak, że wymienione wyżej kluby mogłyby zaoferować za niego
nawet 40 milionów euro. Nie wiadomo, jak zareagowaliby na taką
propozycję „Giallorossi”. Półtora roku temu rzymianie
zapłacili za niego pięć razy mniej.
Przypomnijmy, że
bramkarzem Romy jest również Łukasz Skorupski. Zdaniem Sky Polak miał poprosić w ostatnim czasie o transfer, ponieważ z uwagi na
mocną pozycję Alissona nie otrzymuje on szans od Eusebio Di
Francesco.
To może być zażarta walka. Liverpool i PSG chcą bramkarza
fot. Transfery.info
Włoskie media piszą o zainteresowaniu Alissonem ze strony klubów spoza Serie A.
Więcej na temat:
Alisson Ramses Becker
Brazylia
Anglia
Włochy
Francja
Polska
AS Roma
Liverpool FC
Paris Saint-Germain FC
Łukasz Skorupski