To może być złoty transfer Rakowa Częstochowa. „Nie zdają sobie tam sprawy, jak dobry ruch zrobili”

2024-10-10 13:01:44; Aktualizacja: 1 godzina temu
To może być złoty transfer Rakowa Częstochowa. „Nie zdają sobie tam sprawy, jak dobry ruch zrobili” Fot. Grzegorz Misiak / PressFocus
Patryk Krenz
Patryk Krenz Źródło: Super Express

Raków Częstochowa pod koniec letniego okna transferowego sprowadził Michaela Ameyawa z Piasta Gliwice. O poczynionym przez 24-latka rozwoju opowiedział w rozmowie z „Super Expressem” Aleksandar Vuković.

Raków Częstochowa przeszedł na przestrzeni ostatnich miesięcy wiele zmian. Szefostwo klubu zdecydowało się na nie po rozczarowującej kampanii zwieńczonej zajęciem siódmego miejsca w lidze, a co za tym idzie braku uczestnictwa w europejskich pucharach.

Do krajowej czołówki zespół spod Jasnej Góry postara się przywrócić Marek Papszun. Ceniony szkoleniowiec dostał do tego nowe „narzędzia”.

Raków pracował intensywnie w letnim oknie transferowym, dokonując ciekawych ruchów. Do nich należy z pewnością zaliczyć zakontraktowanie Ariela Mosóra, Patryka Makucha i Michaela Ameyawa.

Ten ostatni ruch wywołał spore zaskoczenie. 24-latek dołączył do zespołu Papszuna w ostatnim terminie. W tym przypadku mieliśmy do czynienia z transakcją, która wyniosła blisko milion euro. Na tyle bowiem opiewała klauzula, zawarta w umowie skrzydłowego.

Ameyaw zaliczył duży progres w barwach Piasta Gliwice. Napawa to dumą Aleksandara Vukovicia.

- Tak samo, gdy w momencie transferu do Rakowa mówiłem głośno, że nie zdają sobie tam sprawy jak dobry ruch zrobili. Myślę, że sami są pozytywnie zaskoczeni tym, że od pierwszego dnia daje drużynie dużo, a nawet ją odmienił, co jest rzadkością w tym klubie. Myślę, że i trener Michał Probierz będzie mile zaskoczony - powiedział opiekun „Piastunek” w rozmowie z „Super Expressem”.

- [...] Gdy mi powiedział o ofercie, jaką dostał z Rakowa i nie był do niej w 100 procentach przekonany, to powiedziałem, że byłbym kłamcą i egoistą, gdybym mu odradzał przejście do Rakowa, a patrzył na swój interes, w tym przypadku Piasta, w którym pracuję. Oferta Rakowa była tak atrakcyjna pod każdym względem, że trudno było jej nie rozważać pozytywnie - dodał.

Debiutant w reprezentacji Polski rozegrał dotychczas pięć spotkań dla Rakowa. Na koncie ma już dwie asysty.

Cała rozmowa z Aleksandarem Vukoviciem jest dostępna TUTAJ.