To on poprowadzi zespół Korony Kielce w meczu z Motorem Lublin

2024-08-02 09:58:24; Aktualizacja: 1 godzina temu
To on poprowadzi zespół Korony Kielce w meczu z Motorem Lublin Fot. PressFocus
Mateusz Michałek
Mateusz Michałek Źródło: Korona Kielce

W niedzielę Koronę Kielce czeka spotkanie trzeciej kolejki Ekstraklasy z Motorem Lublin. Ekipę z województwa świętokrzyskiego poprowadzi w nim Mariusz Arczewski, który został jej tymczasowym trenerem.

Korona Kielce uległa na start nowego sezonu Ekstraklasy Pogoni Szczecin 0:3 oraz Legii Warszawa 0:1. Raczej nie tylko z powodu słabszych wyników władze klubu zdecydowały się na rozstanie z Kamilem Kuzerą. Media zaczęły spekulować, kto zostanie jego następcą. Przewinęły się przez nie nazwiska między innymi Dawida Szulczka czy Dawida Szwargi, ale i takie mniej medialne. Na razie decyzji, o tym, kto będzie prowadził na stałe drużynę, nie ma.

Tymczasowo zajął się nią Mariusz Arczewski, a więc asystent dotychczasowego szkoleniowca.

43-latek urodził się w Kielcach i w przeszłości pracował jako asystent w rezerwach Korony, pomagając Dariuszowi Kozubkowi oraz Markowi Mierzwie, by następnie objąć je jako główny trener. Do sztabu szkoleniowego Kuzery dołączył w listopadzie 2022 roku.

- Sytuacja jest trudna, natomiast po prostu damy sobie z nią radę. Mamy świadomość, że przed nami trudny mecz, natomiast drużyna pała rządzą rewanżu. Przegraliśmy dwa mecze, mamy zero punktów. Trudny wyjazd przed nami, ale robimy wszystko, żeby przygotować się jak najlepiej do tego spotkania, jechać do Lublina, dać satysfakcję sobie, ale również naszej dużej grupie kibiców, która jedzie nas tam wspierać. Postaramy się zaprezentować najlepiej jak potrafimy, wygrać mecz i przywieźć punkty do domu - powiedział Arczewski w trakcie piątkowej konferencji prasowej.

- Pracowaliśmy z Kamilem dość długo. Przeżyliśmy razem dużo pięknych, ale i trudnych chwil. Było to dla nas duże zaskoczenie, natomiast to jest piłka nożna. To nie były nasze decyzje. Od nas zależy tylko jedno - jak zaprezentujemy się w meczu z Motorem - przyznał szkoleniowiec.

- Jestem pracownikiem klubu. Robię wszystko, żeby zespół był jak najlepiej przygotowany do tego meczu - dodał.

Początek niedzielnego spotkania w Lublinie zaplanowano na 14:45.