Tomasz Ćwiąkała zagotował się w sprawie Cezarego Kuleszy. „Czy ten człowiek nad czymkolwiek do jasnej cholery panuje?”
2025-06-10 16:29:20; Aktualizacja: 1 dzień temu
Atmosfera panująca wokół reprezentacji Polski jest naprawdę gęsta. Krytyka spada nie tylko na Michała Probierza i Roberta Lewandowskiego, ale także na Cezarego Kuleszę. Mocne słowa w kierunku prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej skierował na swoim kanale Tomasz Ćwiąkała.
Kurz po niedzielnych wydarzeniach jeszcze nie opadł i z całą pewnością szybko nie opadnie. Konfliktem na linii Michał Probierz - Robert Lewandowski żyje dzisiaj cała piłkarska Polska.
Można odnieść wrażenie, że z tyłu całej sprawie przygląda się Cezary Kulesza - w teorii najważniejsza postać rodzimego futbolu. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej do tej pory nie chciał komentować sytuacji, zrzucając pełną odpowiedzialność na selekcjonera kadry.
- Michał rozmawiał z Robertem, to jego suwerenna decyzja. Będzie konferencja w tej sprawie, selekcjoner odpowie na wasze pytania. [...] Mógłbym mediować, gdybym był przy tej rozmowie. Mnie przy niej nie było, nie wiem, jak wyglądała. O szczegóły pytajcie selekcjonera - rzucił przed poniedziałkową konferencją prasową Michała Probierza 62-latek.Popularne
Do gorącego tematu na swoim kanale odniósł się Tomasz Ćwiąkała. Dziennikarz nie skupił się tylko na dwóch zwaśnionych stronach. Sporo zastrzeżeń miał także właśnie do postaci sternika PZPN-u.
- Czy ten człowiek nad czymkolwiek do jasnej cholery panuje? Czy ten człowiek o czymkolwiek wokół reprezentacji Polski słyszał? Każda wypowiedź musi się kończyć, że o tym nie wiedział, o tym nie czytał?! To jest prezes PZPN-u. Są takie momenty, w których prezes musi umieć zareagować. [...] Nie ukrywam, że krew mi się gotuje, jeśli widzę wypowiedzi tego typu ze strony Cezarego Kuleszy. Jeśli Pan, panie prezesie, nie panuje nawet nad czymś takim, to co Pan wie? Czy Pan nadczymkolwiek w ogóle panuje? Czy panuje Pan jedynie nad tym, by wygrać wybory nie mając nawet kontrkandydata? I w takich oparach my się w tej polskiej piłce unosimy. W oparach nie absurdu, ale wstydu i wstrętu - powiedział wyraźnie wzburzony Ćwiąkała.