Transfer Bale'a odłożony?

Po usłyszeniu kolejnej odmowy ze strony władz klubu z White Hart Lane Królewscy postanowili wstrzymać negocjacje w sprawie zakontraktowania walijskiego skrzydłowego. Rozmowy między klubami przebiegają niepomyślnie i scenariusz, w którym Bale zostaje w Londynie na kolejny sezon jest bliski sprawdzenia.

 

Gareth Bale to nie Luka Modric. Reprezentant Walii nie zrobił nic w kierunku swojego transferu i w żaden sposób nie pomaga Realowi w negocjacjach. Jakkolwiek najpierw chciał udać się z prośbą do prezydenta Danela Levy’ego o umożliwienie gry w Madrycie, to teraz najlepszy strzelec Tottenhamu wydaje się być pogodzony z kolejnym sezonem w barwach The Spurs, mimo, że wiąże się to z brakiem gry w Lidze Mistrzów. Twierdzi, że jest wdzięczny klubowi za wszystko i cieszy się z tego, że tu jest. Zupełnie inaczej w podobnej sytuacji zachował się Luka Modric. Chorwat robił wszystko co mógł, aby wypracować swoje przenosiny do Madrytu. 

 

Bale nie ma w kontrakcie zawartej klauzuli odejścia i nie zamierza wystosować oficjalnej prośby o transfer. Uważa, że mając 23 lata ma jeszcze wystarczająco dużo czasu, aby zrobić krok naprzód, a kiedy to się stanie, chce być z „Los Blancos”. Skrzydłowy zaznaczył niedawno, że imponuje mu hiszpański futbol i podkreślił również jakim zaszczytem była dla niego gra w Lidze Mistrzów.

 

W kuluarach mówi się, że „latający Walijczyk” nie odejdzie nigdzie za mniej niż 100 milionów funtów. To może być warunek nie do spełnienia, nawet dla Realu Madryt.