Transferowa karuzela w Widzewie Łódź. Finansowy krach, zagrają wychowankowie?
2012-05-10 13:55:55; Aktualizacja: 12 lat temu Fot. Transfery.info
Widzew Łódź pod względem trenerskim to bardzo stabilny klub, cały sezon na ławce spędził Radosław Mroczkowski. Organizacyjnie jednak jest tragicznie i na dobrą sprawę Widzew nie powinien dostać licencji.
Drużynę po sezonie czeka przebudowa ze względów finansowych. Od kilku miesięcy Widzew nie płaci pensji i kolejni zawodnicy rozwiązują swoje umowy. Zrobili tak już Ugo Ukah, Bruno Pinheiro, Mindaugas Panka oraz Dudu Paraiba. Całą czwórkę obcokrajowców można uznać za co najmniej solidnych ligowców, więc ze znalezieniem nowego pracodawcy w Polsce nie powinni mieć problemu, ale niewykluczone, że poszukają szczęścia za granicą.
Przedłużono kontrakt z napastnikiem rodem z Nigerii Princewillem Okachim. Nowa umowa obowiązuje do 2015 roku, a trener Radosław Mroczkowski mówi, że zawodnik zasłużył na nowy kontrakt dobrą postawą w rundzie wiosennej.
Ciekawie zapowiada się sytuacja Sebastiana Madery, który w Łodzi był przekreślony, ale pokazał się z dobrej strony na wypożyczeniu w Lechii. Gdańszczanie na pewno podejmą próbę sprowadzenia go do siebie, ale Widzew może również chcieć go zatrzymać, zwłaszcza w kontekście odejścia Ukaha.
Łukasz Brozia chętnie widziałby u siebie Michał Probierz, który już w przeszłości z nim pracował. 26-latek to zawodnik wszechstronny, w Łodzi nie widzi dla siebie przyszłości z powodu problemów finansowych klubu.
Wobec długów Widzew postawi na wychowanków. Swoje szanse powinni dostać tacy zawodnicy, jak Sebastian Radzio, Damian Ceglarz, czy Mariusz Stępiński, tak dobrze poczynający sobie w reprezentacji Polski do lat 17.
DAWID KUROWSKI