Trzy razy obronił rzut karny w jednym meczu. Niesamowity wyczyn bramkarza w LaLidze [WIDEO]

W niedzielnym spotkaniu hiszpańskich rozgrywek Girona wygrała przed własną publicznością z Athletikiem (2:1). Komplet punktów uzyskany w rzeczonym starciu gracze katalońskiej drużyny zawdzięczają w dużej mierze swojemu bramkarzowi, Paulo Gazzanidze. 32-latek obronił aż trzy rzuty karne.

W ostatnich tygodniach Girona nie zachwycała formą. Zespół dowodzony przez Míchela nie wygrał żadnego z sześciu poprzednich spotkań we wszystkich rozgrywkach, notując cztery porażki oraz dwa remisy.

Szansy na przełamanie katalońska drużyna upatrywała w ligowym pojedynku przeciwko Athleticowi przed własną publicznością. 

Tymczasem w 28. minucie zawodów gospodarze ponownie mogli znaleźć się trudnym położeniu, bowiem arbiter główny wskazał na jedenasty metr, dopatrując się przewinienia w obrębie szesnastki Girony.

Popularne

Previous

Legia Warszawa z wymarzonym kandydatem na nowego trenera?! Jacek Zieliński bardzo go ceni

Co za wieczór! Tak wygląda ranking UEFA po meczach polskich klubów

To będzie zapamiętane. Kibice Śląska Wrocław podziękowali Lukasowi Podolskiemu

Ivi López z transferem? Raczej nie

Lech Poznań z transferem za cztery miliony euro? Prezes zapowiada

Ma zostać nową gwiazdą Lecha Poznań, wypatrzył go już John van den Brom. „On najpierw liczył na lepsze ligi”

Tak szatnia FC Barcelony zareagowała na Wojciecha Szczęsnego. Tego się po nim nie spodziewano

„Jego na wiosnę już tu nie będzie”. Fenomenalne wejście do Legii Warszawa

Next

Za wykonywanie rzutu karnego zabrał się sam poszkodowany, a więc Alex Berenguer. Intencje strzelającego wyczuł jednak stojący między słupkami Paulo Gazzaniga, który zanotował skuteczną interwencję.

❌ SALVADOR @GazzanigaPaulo.#LALIGAHighlights | #LALIGAEASPORTS pic.twitter.com/v6Y5LmDyxp

— LALIGA (@LaLiga) October 6, 2024

Niecały kwadrans po zmianie stron zawodnicy przyjezdnych mieli okazję do rehabilitacji. Tym razem do piłki ustawionej na wapnie podszedł Iñaki Williams, lecz znów lepszy okazał się argentyński golkiper.

Wkrótce sędzia nakazał powtórzyć jedenastkę, ale w pojedynku z Anderem Herrerą ponownie zwycięsko wyszedł 32-letni bramkarz katalońskiego zespołu.

😱 ¡¡OTRA VEZ @GazzanigaPaulo!!#LALIGAHighlights | #LALIGAEASPORTS pic.twitter.com/DuDC9Yyl58

— LALIGA (@LaLiga) October 6, 2024

Ostatecznie Girona wygrała z Athletikiem wynikiem 2:1 po golu strzelonym przez Christhiana Stuaniego w dziewiątej minucie doliczonego czasu gry... z rzutu karnego.