Letnie okno transferowe już dawno za nami, ale nie przeszkadza to ekspertom, którzy bardzo często wracają do tamtego okresu. Ma to przede wszystkim związek z Neymarem, który pomimo zaawansowanych negocjacji z Barceloną, ostatecznie pozostał na Parc des Princes.
Tym razem głos w sprawie postanowił zabrać szkoleniowiec Paris Saint-Germain, Thomas Tuchel. Niemiec uważa, że jego podopieczny musi zmierzyć się ze swoim zachowaniem.
- Prawie każdy zdążył już wyrazić w tej sprawie swoją opinię. Takie też mają prawo, a ja mogę się z tym zgodzić lub nie. Wiem, że on bardzo chciał odejść, ale ostatecznie nic z tego nie wyszło. Powiedziałem mu, że nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Takie jest życie. Teraz musi zmierzyć się z konsekwencjami swoich decyzji. Najtrudniejsze dopiero przed nim - twierdzi Niemiec.
46-latek odniósł się także do plotek, według których Neymar ma problem ze zintegrowaniem się z szatnią mistrzów Francji.
- On ma naprawdę dobre serce. Czasami może ciężko to dostrzec, ale wbrew pozorom to naprawdę niesamowicie miły gość. Z zewnątrz tego nie widać. Musicie mi uwierzyć na słowo - kończy Tuchel.
Neymar rozegrał w tym sezonie pięć ligowych spotkań. Strzelił w nich cztery bramki.