Obecny sezon jest drugim, w którym
reprezentant Polski przebywa na wypożyczeniu w Romie. W zasadzie od
początku rozgrywek 26-latek zbiera bardzo dobre recenzje. W 30
dotychczasowych spotkaniach we wszystkich rozgrywkach zachował 12
czystych kont, z reguły będąc niezwykle pewnym punktem swojego
zespołu.
Cały czas nie wiadomo jednak, jak potoczy się
jego przyszłość. Co prawda w mediach pojawiały się informacje o
chęci jego wykupu przez Romę, a ostatnio w podobnym tonie
wypowiadał się nawet dobrze poinformowany Zbigniew Boniek, ale cały
czas nie pojawiły się żadne konkrety.
Benge zgadza się jednak z prezesem
PZPN-u i uważa, że najmniej prawdopodobny jest powrót Szczęsnego
do Londynu.
- Mam wątpliwości czy on wróci do Arsenalu w
przyszłym sezonie lub na jakimkolwiek etapie kariery. Arsène Wenger
bardzo go ceni, ale incydent z paleniem papierosów pod prysznicem po
porażce z Southampton w styczniu 2015 roku mocno podkopał reputację
Szczęsnego.
- Wenger powiedział, że nie ma wątpliwości, że Polak jest dobrym bramkarzem, ale to może jego problem, ponieważ ma za duże umiejętności, żeby usiąść na ławce Arsenalu, ale nie jest tak dobry jak Petr Cech -
przyznał brytyjski dziennikarz, który raczej nie widzi Szczęsnego
w Arsenalu również w przypadku odejścia Francuza z Londynu:
-
Nie widzę nowego menedżera, kimkolwiek on jest, który zatrzymałby
Szczęsnego. Drużyna potrzebuje „remontu”.