Chorwaci byli bardzo blisko awansu do Final Four
Ligi Narodów. Gdy w 58. minucie meczu do siatki trafił Andrej
Kramarić, to oni zajmowali pierwsze miejsce w tabeli grupy 4 Dywizji A LN.
Ostatecznie jednak Anglicy wygrali niedzielny mecz 2:1 (bramki
zdobyli Jesse Lingard oraz Harry Kane) i to „Synowie Albionu”
zajęli pierwsze miejsce. Chorwatów wyprzedziła jeszcze Hiszpania i
spadli oni do Dywizji B.
„Czy wygrywamy, czy przegrywamy,
jesteśmy drużyną. Niestety to nie był nasz dzień. Dziękujemy
jednak wszystkim kibicom, którzy udali się w podróż za
reprezentacją. Mamy świetny zespół i nigdy się nie poddamy. To
na pewno nie koniec. Uwierzcie mi” - napisał po spotkaniu obrońca Liverpoolu.
Mimo ostatniego miejsca w grupie LN, za
Chorwatami znakomity rok. W lipcu podopieczni Zlatko Dalicia sprawili
olbrzymią niespodziankę, sięgając po srebrne medale Mistrzostw
Świata. W finale zatrzymała ich Francji (4:2).
Wiadomość Lovrena po przegranej z Anglią
fot. Transfery.info
Dejan Lovren skomentował niedzielną porażkę reprezentacji Chorwacji z Anglią.