Wisła Kraków: Peter Hyballa po porażce z Piastem Gliwice
2021-01-31 17:54:47; Aktualizacja: 4 lata temu
Peter Hyballa zabrał głos po niedzielnej porażce Wisły Kraków z Piastem Gliwice (3:4).
„Biała Gwiazda” znakomicie rozpoczęła swój pierwszy w tym roku mecz ligowy. Po 21 minutach i golach Łukasza Burligi, Macieja Sadloka oraz Felicio Browna Forbesa krakowianie prowadzili już 3:0. Później spuścili jednak z tonu i jeszcze przed przerwą Piast zmniejszył straty na 2:3 (Michała Buchalika pokonali Jakub Świerczok i Dominik Steczyk). W samej końcówce spotkania kolejne trafienia dołożyli Świerczok oraz Kristopher Vida i to gliwiczanie mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Co po ostatnim gwizdku powiedział Hyballa?
- Mam na swoim koncie 600 spotkań, lecz takich nie było zbyt wiele. Pierwsze 20 minut rozpoczęliśmy mocno, stosowaliśmy wysoki pressing, realizowaliśmy nasze założenia taktyczne. Trzeba też powiedzieć, że jeśli rzut karny dla Piasta został podyktowany, to my też w pierwszej połowie taki rzut karny powinniśmy otrzymać. Po 30 minutach spuściliśmy z tonu. Po dwóch wyrzutach z autu, gdzie źle staliśmy, straciliśmy bramki.Popularne
- Wyszły nasze braki indywidualne, brak bloków strzałów Piasta. W drugiej połowie dobrze zaczęliśmy. Mieliśmy swoje okazję, a rzut karny dla Piasta dla mnie nie był podyktowany prawidłowo. Można powiedzieć, że pressing wyglądał całkiem dobrze, ale musimy strzelać więcej bramek. 3:0 powinno wystarczyć, ale każda taktyka w defensywie ma swoje słabe strony - przyznał opiekun „Białej Gwiazdy”.
Wisła z dorobkiem 14 punktów zajmuje czternaste miejsce w tabeli Ekstraklasy.