Suárez chce opuścić klub z Anfield i w jednym z ostatnich wywiadów powiedział, że dostał słowo, iż będzie mógł odejść, jeśli Liverpool nie zakwalifikuje się do Ligi Mistrzów. W międzyczasie Arsenal złożył za niego ofertę w wysokości 40 milionów i jeszcze jednego funta. Brendan Rodgers zaprzeczył, jakoby padły jakiekolwiek obietnice, oskarżył Urugwajczyka o brak szacunku dla klubu i odsunął go od treningów z pierwszym zespołem.
John Henry, szef Liverpoolu, stwierdził, że Suárez na pewno nie dołączy do żadnego rywala w Premier League:
- Nie zamierzamy sprzedawać Luisa. Nie jesteśmy w rozgrywkach europejskich i nie byliśmy w Lidze Mistrzów jakiś czas. Sprzedaż zawodnika rywalowi byłaby absurdalna. Liverpool potrzebuje gry w Europie, potrzebuje gry w Lidze Mistrzów. O to chodzi w Liverpoolu - powiedział Amerykanin.
Henry stwierdził, że nawet zwiększona oferta z Arsenalu nie zmieni jego stanowiska:
- Powiedziałem wyraźnie, że nie sprzedamy Suáreza do Arsenalu, niezważając na wysokość oferty. Nie powiedziałem tego Stanowi(Kroenke, większościowy udziałowiec Arsenalu), ale przeprowadziłem osobistą rozmowę z Ivanem Gazidisem(główny dyrektor Arsenalu) i powiedziałem mu, że nie sprzedamy go. On nigdzie nie odejdzie, choćby zgłosił się zagraniczny klub, ponieważ nie będziemy mieli czasu, żeby zakontraktować odpowiedniego następcę. To jest powód piłkarski, nie finansowy. . Wskutek tego nie możemy go sprzedać, zwłaszcza do Arsenalu - kontynuował właściciel "The Reds".
Henry nie wierzy, że relacje Suáreza z Rodgersem i fanami Liverpoolu zostały zniszczone bez możliwości naprawy ich:
- Menadżer jest zdnerwowany, bo powinien być, a kibice są zaniepokojeni. Jednak my potrzebujemy Luisa. Mam nadzieję, że to minie - zakończył John Henry.
Właściciel Liverpoolu: Suárez nie zostanie sprzedany do Arsenalu
Właściciel Liverpoolu, John W. Henry powiedział, że Luis Suárez nie przejdzie do Arsenalu za żadną cenę.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
