Obrońca Arsenalu, który w przeszłości szkolił się w Barcelonie, od dawna jest łączony z powrotem do Katalonii. Wicemistrzom Hiszpanii zależy na sprowadzeniu nowego prawego defensora i to właśnie 22-latek stanowi dla nich priorytet.
W ostatnich dniach wydawało się, że
takowy transfer staje się coraz mniej prawdopodobny. Dziennikarze
„Marki” podkreślają jednak, że Barcelona się nie poddaje i
próbuje znaleźć sposób, by przekonać Arsenal do sprzedaży
swojego zawodnika. Jedną z opcji ma być zaoferowanie londyńczykom
(oczywiście z dopłatą) Rafinhi.
24-letni pomocnik również
od pewnego czasu łączony jest z kilkoma klubami. Związane jest to
z chęcią rozgrywania przez samego zawodnika większej liczby minut.
Do tej pory spekulowało się, że Brazylijczyk może przenieść się do Liverpoolu bądź Romy, ale nie można wykluczyć, iż jego nowym
przystankiem będzie właśnie Arsenal.
Hiszpanie
podkreślają, że sam Rafinha nie miałby nic przeciwko
przeprowadzce do stolicy Anglii. Kluczową kwestią pozostaje
oczywiście to, ile Barcelona byłaby w stanie dopłacić do takiej
transakcji.