Szkoleniowiec "The Blues" dobrze zna kolumbijskiego snajpera ze wspólnej pracy w FC Porto, a jego wysłannicy cały czas obserwują jego poczynania w Hiszpanii, gdzie w obecnym sezonie Falcao zdobył 17 bramek w 25 spotkaniach w barwach Atletico Madryt. Klauzula zapisana w kontrakcie piłkarza, wynosi 50 milionów euro, ale władze Chelsea liczą na to, że dołączenie do transakcji byłego piłkarza Atletico, Fernando Torresa, powinno obniżyć wymagania finansowe działaczy z Madrytu.
"El Nino" nie może zaliczyć do udanych występów na Stamford Bridge, w 45 spotkaniach strzelił zaledwie 5 bramek. Po odejściu z Liverpoolu zatracił całkowicie swoją formę strzelecką. Powrót na hiszpańskie boiska mógłby pomóc Torresowi w odzyskaniu dawnej formy, takiej, jaką prezentował kilka lat temu, kiedy potrafił strzelić 50 bramek w 72 spotkaniach Premier League, co było rekordem w tej lidze, albo gdy był najbardziej bramkostrzelnym zagranicznym piłkarzem w debiutanckim sezonie w lidze angielskiej - 2007/2008.
Natomiast Radamel Falcao z powodzeniem zastąpił Sergio Aguero w drużynie Atletico. Mógł trafić przed sezonem do Chelsea, jednak tak się nie stało i za 35 milionów euro wylądował w Madrycie. Zarobienie 50 milionów euro i powrót jednego z najskuteczniejszych strzelców w historii drużyny mogłoby być bardzo opłacalne dla włodarzy "Los Rojiblancos".
Czy obie drużyny znajdą porozumienie w sprawie wymiany piłkarzy i czy będziemy mieli hit letniego okienka transferowego? Będziemy mogli przekonać się już od 1 lipca, gdy można będzie oficjalnie dokonywać transferów.
![Relacje transferowe na żywo [LINK]](img/ads/relacje.jpg)
