W poprzednią niedzielę reprezentant Polski przerwał
kilkutygodniową serię bez gola, wykorzystując karnego w meczu
derbowym pomiędzy Genoą a Sampdorią (1:1). Kibice „Rossoblu”
liczyli na to, że 23-latek zdobędzie bramkę również w
dzisiejszym meczu z Torino, ale już wiemy, że tak się nie stanie.
Piątek wyszedł na to spotkanie w podstawowym składzie
Genoi, ale już w 30. minucie został zmieniony. W jego miejsce na
murawie pojawił się Koray Günter.
Trener zespołu z
Ligurii, Ivan Jurić, zdecydował się na taki ruch, ponieważ chwilę
wcześniej z boiska wyrzucony został Romulo, który zdążył
zobaczyć dwie żółte kartki. Szkoleniowiec postanowił zostawić w
linii ataku swojej drużyny Christiana Kouamé, który jeszcze przed
przerwą trafił do siatki (w tym momencie Torino prowadzi 2:1).
Na
początku widać było, że Piątek nie jest zadowolony z decyzji
trenera, ale schodząc na ławkę rezerwowych, napastnik zachował spokój.
Polak ma obecnie na koncie 10 goli w Serie A.
Wymuszona zmiana Piątka
fot. Transfery.info
Krzysztof Piątek nie powiększy w ten weekend swojego dorobku strzeleckiego w Serie A.