Zaha krytykuje United: Radziłem sobie z piekłem w pojedynkę
2018-09-22 11:35:06; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Wilfried Zaha odniósł się do swojej przygody z Manchesterem United.
Zaha to jeden z ostatnich zawodników, który trafił na Old Trafford za kadencji Sir Alexa Fergusona. Jego przygoda z tym klubem przebiegła jednak pod znakiem wielu rozczarowań.
Po kilkunastu miesiącach spędzonych w Manchesterze 25-letni skrzydłowy zdecydował się na powrót do Crystal Palace. Teraz postanowił opowiedzieć o swoich przeżyciach.
- Mam świadomość tego, że nie jest łatwo przebić się do składu United. Jasne zatem, że trudno było mi się z tym pogodzić. Nie żałuję jednak niczego, ponieważ dzięki tym doświadczeniom jestem silniejszy i czuję, że mogę przezwyciężyć wszystko.
- Przy okazji mojego pobytu na Old Trafford pojawiały się różne dziwne plotki. Rzekomym powodem mojej absencji w składzie miał być romans z córką Davida Moyesa. Szkoda tylko, że nikt nie zdecydował się tego wyjaśnić.
- Te wszystkie przykre sytuacje spadły na mnie, kiedy miałem 19 lat. Samotne życie w Manchesterze nie należy do najłatwiejszych. W okolicy brakowało mi znajomych. Na dodatek klub nie zapewnił mi auta, mimo tego, że wielu rówieśników je dostawało. Radziłem sobie z tym piekłem w pojedynkę, z dala od rodziny — skwitował Zaha.
25-latek rozegrał w tym sezonie cztery spotkania na boiskach Premier League. Na jego dorobek złożyły się dotychczas trzy gole.