Zawodnicy Swansea karani za nurkowanie
2014-11-20 02:10:58; Aktualizacja: 10 lat temu Fot. Transfery.info
Menadżer Swansea FC Garry Monk stwierdził, że oszukiwanie arbitrów na różne sposoby jest nie fair i zabrania tego swoim zawodnikom pod groźbą grzywny.
Zdaniem angielskiego menadżera sędziowe podejmowali niedawno niezbyt trafne decyzje w spotkaniach, które prowadził - należy odnotować, że czerwona kartka w starciu z Liverpoolem w ramach Pucharu Ligi (przegrana Swansea 1:2) dla Federico Fernandeza została niedawno anulowana.
35-letni szkoleniowiec spotkał się na początku tego miesiąca z szefem angielskich sędziów, Mike'm Riley'em oraz Howardem Webbem, przy okazji meczu prowadzonego przez siebie zespołu z Evertonem.
- Ze względu na wyrażenie swojego zdania po meczu ze Stoke, ludzie myślą, że jestem przeciw sędziom, a wcale tak nie jest. To nie w moim stylu, nie mam czasu na kłótnie z arbitrami. Mike Riley and Howard Webb przyszli do hotelu i to było owocne spotkanie. Czasem zdarza się podjąć złą decyzję, jednak w ostatnim, dość krótkim czasie, było kilka tych niekorzystnych dla naszego zespołu - największy problem w tym, że za każdym razem były one kluczowe w kontekście całego spotkania. Myślałem - "to nie jest w porządku, nie przyjmuję tego". Uważam, że mamy najlepszą grupę sędziów na świecie. Być może oni potrzebują więcej pomocy, ponieważ ich zawód staje się bardzo trudny z powodu ogromnej presji - zaczął Monk.
- Wiem, że pewnego dnia jeden z moich graczy może zostać oskarżony o "nurkowanie", jednak powiedziałem im już w sezonie przygotowawczym, co o tym myślę. Każdy, kto będzie nurkował, zostanie ukarany grzywną. Jest to zapisane i piłkarze się z tym zgadzają. Takie zachowania szkodzą zarówno opinii ich, jak i klubu - zakończył.