Zaza wspomina pechowego karnego
2017-10-12 21:08:35; Aktualizacja: 8 lat temu
Simone Zaza zdecydował się po ponad roku na opowiedzenie o rzucie karnym, który na długo stał się obiektem drwin z jego osoby.
Włoski snajper wykonywał jedenastkę podczas ćwierćfinału Mistrzostw Europy we Francji przeciwko drużynie Niemiec. Zaza został skrytykowany przede wszystkim za zbyt wymyślny nabieg, a dopiero w drugiej kolejności za strzał. Piłka nie znalazła się wówczas w siatce, a jego drużyna odpadła z turnieju.
- Ten nieszczęsny karny… To był najgorszy moment mojej kariery, przede wszystkim ze względu na to, co wydarzyło się później. To był mój błąd, bo nie wiedziałem w jaki sposób powinienem zareagować na to, co działo się w stosunku do mojej osoby. Pozwoliłem na przytłoczenie mnie przez negatywne komentarze. Teraz to już przeszłość.
- Nie prosiłem o wykonanie tego rzutu karnego. Prawdą jest, że przed tym nie byłem znakomitym egzekutorem jedenastek, ale na treningach reprezentacji nie zmarnowałem żadnego, dlatego zdecydowałem się spróbować.
- Nie mogłem spać więcej niż jedną noc. Muszę podziękować mojej dziewczynie i rodzicom za otrzymane od nich wsparcie. Prędzej czy później znów podejdę do rzutu karnego.




![FC Porto z komunikatem w sprawie Jana Bednarka [OFICJALNIE]](img/photos/111741/170x113/froholdt-bednarek.jpg)
![Polski bramkarz bohaterem miasta! Jego interwencje uratowały zespół przed spadkiem [WIDEO]](img/photos/107777/170x113/jakub-ojrzynski.jpg)






![FC Porto z komunikatem w sprawie Jana Bednarka [OFICJALNIE]](img/photos/111741/90x60/froholdt-bednarek.jpg)
![Polski bramkarz bohaterem miasta! Jego interwencje uratowały zespół przed spadkiem [WIDEO]](img/photos/107777/90x60/jakub-ojrzynski.jpg)








