Zwrot akcji: Smuda selekcjonerem?

Jeszcze kilka dni temu faworytami do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski wydawali się w duecie Paweł Janas i Stefan Majewski. Nastawienie działaczy diametralnie miało jednak zmienić sobotnie spotka(...)

Jeszcze kilka dni temu faworytami do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Polski wydawali się w duecie Paweł Janas i Stefan Majewski. Nastawienie działaczy diametralnie miało jednak zmienić sobotnie spotkanie.

Podczas do niego doszli oni do błyskotliwych wniosków, że tylko jeden trener jednocześnie spełnia dwa warunki - reprezentuje polską myśl szkoleniową, a przy tym ma poparcie w społeczeństwie, tak chętnie ostatnio demonstrującym niezadowolenie z działania PZPN.

Jest tym trenerem oczywiście Franciszek Smuda, z którym wczoraj odbyto wstępną rozmowę na ten temat. Podobne spotkania odbyć mają również inny kandydaci, zanim dokonany zostanie ostateczny wybór. Faktycznie jednak karty mogły zostać rozdane już na samym początku.

Jak informuje "Gazeta Wyborcza" rozmowa zakończyła się pojednaniem pomiędzy Antonim Piechniczkiem, a Smudą. Nestor polskiej myśli szkoleniowej określił ją jako "bardzo płodną", natomiast trener Zagłębia Lubin przyznał: "Pogadaliśmy jak trener z trenerem. Taktyka, treningi, sposób prowadzenia zespołu. Jestem pod wrażeniem".

Ostateczny wybór ogłoszony zostanie trzeciego listopada. Wtedy dowiemy się, kto zostanie następca tymczasowego selekcjonera, czyli Stefana Majewskiego.